To efekt zmian w regulaminie, który w bieżącym sezonie dał sześciu drużynom prawo walki w pierwszej rundzie play-off. Do kolejnej fazy awansują trzej zwycięzcy dwumeczów oraz jeden zespół, który przegra ćwierćfinał najmniejszą liczbą punktów. Łódzka ekipa ma więc ogromną szansę na awans. W sporcie wiele może się wydarzyć, jednak w tej chwili trudno sobie wyobrazić, że zawodnicy H.Skrzydlewska Orzeł osiągną w dwumeczu gorszy wynik od Trans MF Landshut Devils i Zdunka Wybrzeże Gdańsk. Beniaminek z Niemiec na własnym torze uległ 40:50 ekipie Celfast Wilki Krosno, a drużyna z Trójmiasta zdobyła tylko trzy oczka zaliczki (46:43) w pierwszym starciu z najlepszą ekipą rundy zasadniczej. Abramczyk Polonia Bydgoszcz na własnym torze powinna bez problemów odrobić taką stratę.
Mecz Wilków z Diabłami zaplanowano na 11 sierpnia (godz. 20). Dzień później zostanie rozegrane spotkanie w Bydgoszczy (godz. 18), a starcie w Zielonej Górze ma się rozpocząć 19 sierpnia o godz. 17.
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź – Stelmet Falubaz Zielona Góra 50:40. Punkty dla Orła: Niels Kristian Iversen 14, Brady Kurtz 10, Luke Becker 9, Marcin Nowak 5, Norbert Kościuch 5, Nikodem Bartoch 4, Aleksander Grygolec 3, Mateusz Dul 0.