Stoimy u progu katastrofy klimatycznej, w której w perspektywie kilkudziesięciu lat grożą nam ekstremalne zjawiska pogodowe. Łódź i region łódzki jest terenem szczególnie zagrożonym skutkami zmian klimatycznych i jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, wkrótce będziemy zamieszkiwać step.
- W polskich miastach podejmowany jest szereg działań proekologicznych, jednak bez odpowiedniego wsparcia, głównie ze strony rządu, możliwości działania samorządów są ograniczone. Łódź ze względu na to szczególne zainteresowanie klimatem podjęła stosowną inicjatywę, aby skoordynować działania największych miast w celu obrony naszych mieszkańców przed zmianami klimatu. W ramach Unii Metropolii Polskich powstanie EKOstrategia, którą wdrożą nie tylko miasta zrzeszone w Unii, ale będą mogły z niej korzystać także inne gminy - zapowiada Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
W piątek w Łodzi prace rozpoczął zespół przedstawicieli miast zrzeszonych w Unii. Celem tych prac jest postawienie diagnozy i stworzenie pakietu propozycji, które pozwolą zniwelować skutki zmian klimatu, a przez to poprawić jakość życia mieszkańców. Poza rozwiązaniami, które można wprowadzić na szczeblu samorządowym, nasi eksperci przygotują propozycje zmian legislacyjnych na poziomie ustawowym, które przekażemy rządowi. - Skupimy się 15 obszarach tematycznych, które według nas są najbardziej ściśle powiązane ze zmianami klimatu i wiążą się z dostosowaniem do nich administracji, społeczeństw miast i biznesu. Efekty prac zespołu zostaną poddane weryfikacji ekspertów w swoich dziedzinach, a zwieńczeniem prac zespołu będzie przyjęcie kompleksowego dokumentu - zapowiada Hanna Zdanowska.
Zgodnie z uchwałą na kolejnym posiedzeniu Zarządu Unii Metropolii Polskich zespół zaprezentuje opracowane cele strategiczne EKOstrategii i przygotuje katalog rozwiązań proekologicznych wraz ze szczegółowym planem wdrożenia strategii. - Mamy nadzieję, że pierwsze cele określone w EKOstrategii w sferze administracyjnej pojawią się jeszcze w tym roku, a kolejne, bardziej skomplikowane i wymagające nakładów finansowych projekty pojawią się już w przyszłorocznych budżetach miast - podsumowuje prezydent Zdanowska.