Z czasem chłopiec zamarzył o własnej rodzinie, a jego marzenie się spełniło. Teraz Adam jest już nastolatkiem i mieszka z rodzicami adopcyjnymi. Do dziś odwiedza ciocię Gosię i wujka Zbyszka.
A oni mają kolejny powód do radości. Bo rodziców adopcyjnych znalazł także Grzesiu zwany przez nich Bibim. - Mama zostawiała go samego w domu. Czasami na całe noce. A w napadach złości ciskała nim o ścianę. Gdy Bibi u nas zamieszkał, był najsmutniejszym dzieckiem świata. Miesiącami płakał wniebogłosy - wspominała. Rodzice zastępczy zadbali o jego leczenie i terapię, a przede wszystkim dali mu to, co najważniejsze - bezwarunkową miłość. Z każdym tygodniem Bibi uśmiecha się coraz częściej.
Swoim doświadczeniem pani Gosia podzieliła się w filii Wydziału Wspierania Pieczy Zastępczej na spotkaniu z osobami, które chcą być rodzinami zastępczymi lub wolontariuszami dla dzieci po przejściach. A już w najbliższy piątek, 10 maja o godz. 17.30 zapraszamy na kolejne tego typu spotkanie. Tym razem naszym gościem będzie pani Ewa Górecka, która jako rodzina zastępcza świętuje w tym roku osiemnastkę, oraz wolontariusze pomagający w jednym z domów dziecka lub rodzin zastępczych.
Adam i Bibi już znaleźli swoje nowe rodziny. Najpierw zastępcze, a później adopcyjne. Ale w łódzkich domach dziecka wciąż mieszka prawie 500 dzieci. Każde z nich doświadczyło w życiu ogromnej straty i każde potrzebuje wsparcia. Sprawcie, by poczuły, że mają na kogo liczyć. I że świat jest dla nich przyjazny. To dla nich potrzebni są wolontariusze, którzy będą im czytać książki, rozmawiać i grać z nimi w planszówki. To dla nich szukamy także rodzin zastępczych, które przyjmą je do własnych domów i serc.
Podczas spotkania będziemy opowiadać, jak wygląda wolontariat w placówkach i jakiego wsparcia oczekujemy od wolontariuszy. Opowiemy również o rodzicielstwie zastępczym.
Jeśli chcecie zrobić coś dobrego dla dzieci po przejściach, to jest to spotkanie właśnie dla Was.
Wolicie pomagać kilka razy w miesiącu, po godzinach? Zostańcie wolontariuszami w jednym z łódzkich domów dziecka lub w którejś z rodzin zastępczych.
A może chcecie pomagać zawodowo, na co dzień? Jeśli tak, to warto, byście rozważyli założenie rodziny zastępczej. Przypominamy, że rodzicielstwo zastępcze może być także pracą, za którą Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi płaci wynagrodzenie. Jest to jednak praca wyjątkowa. Praca z misją.
Zapraszamy już w najbliższy piątek, o godz. 17.30 do filii Wydziału Wspierania Pieczy Zastępczej przy ul. Małachowskiego 74 (budynek Domu Dziecka nr 5). Dzieci, które przyjdą wraz z rodzicami, będą mogły wziąć udział w warsztatach plastycznych poprowadzonych przez artystkę graficzkę.
*Imiona dzieci zostały zmienione.