Zespół z Podlasia przyjechał do Łodzi mocno zmotywowany i wzmocniony liczną grupą zawodników z kadry pierwszego zespołu, otwierającego tabelę ekstraklasy Ich poczynania na żywo oglądał m.in. Michał Probierz, prowadzący pierwszą drużynę Jagiellonii. Goście w całym meczu nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką Michała Kołby, jednak do Białegostoku wrócili z kompletem punktów. Losy meczu rozstrzygnęły się w 72. minucie, gdy sędzia Wojciech Hodowicz z Warszawy dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym ŁKS. Nawet przyjezdni byli mocno zaskoczeni decyzją arbitra, jednak nie omieszkali skorzystać z okazji i jedenastkę zamienili na gola.
Ciekawostką może być fakt, że sędzia tego spotkania nie był wytypowany przez prowadzący rozgrywki Łódzki ZPN, tylko został odgórnie wyznaczony przez PZPN. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w następnej kolejce, w której piłkarze ŁKS podejmą Pelikana Łowicz (2 kwietnia, godz. 16). Nie wiadomo, czy w tym meczu wystąpi Jewhen Radionow. Najlepszy strzelec łódzkiej drużyny w pojedynku z Jagiellonią doznał urazu mięśnia czworogłowego i po niespełna 30. minutach musiał opuścić boisko.
ŁKS Łódź - Jagiellonia II Białystok 0:1 (0:0). Bramka: 0:1 Damian Szymański (73, z karnego).
Trzecie zwycięstwo w rundzie wiosennej odnieśli zawodnicy Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew. Podopieczni Przemysława Cecherza na stadionie miejskim przy al. Piłsudskiego 138 wygrali 2:0 z Pelikanem. Mecz miał podobny przebieg do wcześniejszego pojedynku z Motorem Lubawa. Gospodarze objęli prowadzenie w 35. minucie, a wynik ustalili w doliczonym czasie gry. Dzięki wygranej widzewiacy awansowali na trzecie miejsce w tabeli i do dziewięciu punktów zmniejszyli stratę do lokalnego rywala. W niedzielę 2 kwietnia zespół Cecherza zagra w Elblągu z Concordią (godz. 12).
RTS Widzew - Pelikan Łowicz 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Adam Radwański (35), 2:0 Dawid Kamiński (90).
Bez sukcesów grały łódzkie zespoły w 20. kolejce Centralnej Ligi Juniorów. UKS SMS na własnym boisku bezbramkowo zremisował z Cracovią, a ŁKS przegrał 1:2 z Polonią w Warszawie. Po tej porażce do dwóch punktów zmalała przewaga łodzian nad strefą spadkową. UKS SMS nadal jest liderem, ale druga w tabeli Legia Warszawa ma tylko punkt mniej i dwa mecze zaległe.
UKS SMS Łódź - Cracovia Kraków 0:0.
MKS Polonia Warszawa - ŁKS Łódź 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 Mateusz Kijewski (3), 1:1 Kacper Stańczyk (65), Kewin Przygoda (79).
W następnej kolejce 1 kwietnia ŁKS na hybrydowym boisku przy al. Unii podejmie Znicz Pruszków (godz. 12), a UKS SMS w meczu na szczycie zmierzy się na wyjeździe z Legią (16.30).
Porażką 0:3 zakończył się wyjazd piłkarek UKS SMS do Konina na mecz z Medykiem. Dla lidera ekstraligi było to siedemnaste zwycięstwo w tym sezonie. Mistrzynie Polski z kompletem punktów zajmują pierwsze miejsce w tabeli. UKS SMS traci do lidera 23 pkt. i jest na pozycji piątej. W następnej kolejce (29 marca, godz. 16) łodzianki podejmą Czarnych Sosnowiec - trzeci zespół ekstraligi.
Medyk Konin - UKS SMS Łódź 3:0 (1:0). Bramki: 1:0 Katarzyna Daleszczyk (47), 2:0 Katarzyna Daleszczyk (69), 3:0 Agata Guściora (74).
