Rurka tracheostomijna w szyi sprawia, że dziewczynka nie może na razie przyjmować posiłków doustnie. Do niedawna była karmiona przez sondę, a od kilku dni przez PEG-a, co oznacza, że wszystkie zupki, serki i mleko otrzymuje bezpośrednio przez rurkę do żołądka.
Rokowania medyczne są naprawdę świetne. Płuca Zosi powoli rosną i prawdopodobnie do 2. roku życia wykształcą się na tyle dobrze, że nie będzie potrzebne już żadne wspomaganie oddechowe.
Zosia przez długi czas nie mogła aktywnie się rozwijać, bo była unieruchomiona sprzętem medycznym. Ale teraz nadrabia zaległości. Umie przekręcić się na brzuszek i boki. Siedzi w nosidełku i wózku. Chwyta zabawki, uśmiecha się do swojej ulubionej pielęgniarki i zaczyna gaworzyć.
Zosia od urodzenia mieszka w szpitalu Instytut CZMP na oddziale, który zapewnia jej leczenie na najwyższym poziomie (m.in. wziewnym tlenkiem azotu). Jest tam obecnie rehabilitowana i czeka na nową rodzinę.
Rodzice biologiczni dziewczynki nie udźwignęli emocjonalnie opieki nad ciężko chorym dzieckiem. Kilka miesięcy po narodzinach zrzekli się praw rodzicielskich, umożliwiając córeczce znalezienie nowego domu. To była dla nich bardzo trudna decyzja.
Teraz nastąpił wreszcie ten moment, gdy możemy śmiało powiedzieć wraz z lekarzami, że Zosia jest już gotowa zdrowotnie na opuszczenie szpitala.
Dlatego szukamy dla Zosi rodziny zastępczej, która nie boi się trudnej historii medycznej dziewczynki. Do nowego domu Zosia przeprowadzi się w towarzystwie respiratora, który będzie towarzyszył jej w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu miesięcy. Na pewno będzie wymagać dalszej rehabilitacji ruchowej oraz stymulacji neurologopedycznej, żeby oswoić się z normalnym jedzeniem.
Sytuacja prawna dziewczynki jest uregulowana. Prosimy o zgłoszenia przede wszystkim od już istniejących rodzin zastępczych, adopcyjnych lub kandydatów kończących wkrótce szkolenie.
Kontakt poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci lub mailowo: k.tatarzynska@capz.lodz.pl.
Na zdj. Zosia (fot. nr 1 Fotografia noworodkowa - Agnieszka Bohdanowicz)