Na zapleczu ekstraklasy ekipa z al. Unii za dwa kolejne remisy i stratę czterech punktów zapłaciła spadkiem z drugiego na trzecie miejsce w tabeli. Jeśli jutro ŁKS nie wygra w Olsztynie ze Stomil, to zimę może spędzić jeszcze niżej, gdyż nad czwartą Stalą Mielec ma tylko dwa punkty przewagi. Gospodarze sobotniej konfrontacji są na pozycji 14. Niska lokata rywala powinna dodatkowo zmobilizować łodzian, którym zespoły z dolnej połowy tabeli odebrały już w tym sezonie 13 pkt. Mecz w Stolicy Warmii i Mazur rozpocznie się o godz. 16:00.
W 2. lidze na mecz z Widzewem przyjedzie Stal Stalowa Wola, która w pierwszej rundzie z aktualnym liderem rozgrywek wygrała aż 3:0. Przed własną publicznością podopieczni Radosława Mroczkowskiego z pewnością będą więc chcieli skutecznie zrewanżować się ekipie z Podkarpacia. Jeśli im się uda, do przy okazji przerwą serię czterech spotkań bez wygranej. Co prawda tylko dwa punkty zdobyte w tych meczach nie pozbawiły widzewiaków pierwszej lokaty, ale drugi w tabeli Radomiak ma tyle samo punktów (38), a przewaga nad trzecią Elana zmalała do dwóch oczek, a nad czwartym PGE GKS do czterech. Wynik sobotniego meczu (początek o godz. 19:10) będzie więc miał ogromne znaczenie na układ sił w czołówce.