- Koszykarki Widzewa będą zwolnione z opłat za wynajem hali na mecze ligowe i treningi. To w sposób oczywisty wspomoże klub i odciąży go finansowo. Zaoszczędzone pieniądze będą mogły być przeznaczone na transfery, szkolenie i jeszcze lepszą grę w koszykówkę – poinformował na konferencji prasowej pierwszy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Przypomniał, że w ubiegłym roku władze miasta wprowadziły dodatkowy system wsparcia dla drużyn ekstraklasowych, korzystających z nowej bazy sportowej. Za treningi i mecze ligowe na tych obiektach kluby z najwyższych klas rozgrywkowych nie płacą z własnej kieszeni. Na ten cel otrzymują miejskie dotacje, które później rozliczają z operatorem obiektów, czyli Miejską Areną Kultury i Sportu.
Z tego systemu korzystają siatkarki Grot Budowlani i ŁKS Commercecon, rugbiści Master Pharm Budowlani oraz piłkarze ŁKS i Widzewa. Z koszykarkami Widzewa był problem, gdyż grają na obiekcie zarządzanym przez MOSiR, a nie MAKiS. Ten pierwszy podmiot nie jest spółką prawa handlowego, tylko jednostką budżetową, więc trzeba było znaleźć nowe rozwiązanie, umożliwiające zwolnienie klubu z opłat..
- I znaleźliśmy. Na podstawie zarządzenia prezydenta miasta będziemy podejmować decyzje indywidualne. W stosunku do Widzewa podjąłem już taką decyzję i dzisiaj ją podpisałem, dzięki czemu koszykarki będą zwolnione z opłat za wynajem hali na mecze ligowe i treningi.. To nie jest jednak system przygotowany tylko pod klub Widzew. To rozwiązanie będzie dotyczyło każdej drużyny uczestniczącej w rozgrywkach na najwyższym szczeblu ligowym i korzystającej z obiektów MOSiR – podsumował Trela.
Zadowolenia z decyzji władz miasta nie ukrywał prezes MUKS Widzew Ryszard Andrzejczak, który zapowiedział, że zaoszczędzone dzięki temu pieniądze klub przeznaczy na podnoszenie poziomu sportowego.
- To bardzo wymierna korzyść na koniec tego sezonu i drugie półrocze. Będziemy robić wszystko, żeby utrzymać ekstraklasę i maksymalnie skorzystać z tej pomocy. Miesięczny koszt wynajmu obiektu dla zespołu ekstraklasy to ok. 7 tys. zł brutto. Licząc 10 miesięcy treningowych daje to dość znaczną kwotę, którą z powodzeniem możemy w tej chwili przeznaczyć na wzmocnienie drużyny – powiedział Andrzejczak.