- Z uwagi na pandemię zdjęcia były robione w domowych warunkach. Każda z nas pokazała się w nieco delikatniejszej, ale też kobiecej wersji. Myślę, że fajnie to wyszło – powiedziała Aleksandra Pasznik, którą na kalendarzowym zdjęciu można oglądać razem z jej czworonożną przyjaciółką. - Bardzo chciałam uwiecznić moją sunie Azę, która też jest ze schroniska. Uważam, że adopcja takich zwierząt jest bardzo ważna – wyjaśniła Ola.
- Praca przy tym kalendarzu to była przyjemność. Miałyśmy pokazać jak spędzamy wolny czas, a także swoje talenty i zainteresowania. Same robiłyśmy zdjęcia i przygotowywałyśmy scenografię. Myślę, że wyszło bardzo fajnie. Widać to po liczbie sprzedanych kalendarzy oraz komentarzach oceniających efekt naszej pracy – dodała Katarzyna Zaroślińska-Król.
Cały dochód ze sprzedaży tegorocznych kalendarzy siatkarek ŁKS Commercecon został przeznaczony na zakup karmy dla zwierząt. - Sprzedało się 500 egzemplarzy, a zebrane w ten sposób pieniądze zostały wydane na zakup prawie pół tony dobrej jakości karmy. Zawsze staramy się wspierać łódzkie schronisko i jak tylko jest okazja żeby pomóc, to pomagamy – podsumowała Krystyna Strasz.
- To kolejne wsparcie zwierząt ze schroniska przez łódzkie siatkarki. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni, ale wcale nie jesteśmy tym zaskoczeni, bo naprawdę na pomoc siatkarek nasze zwierzęta mogą liczyć zawsze – podkreśliła dyrektor łódzkiego schroniska dla zwierząt Marta Olesińska. Dodała, że przekazana karma jest doskonałej jakości. - Zawsze edukujemy darczyńców, że dobry podarunek musi być wartościowy i zdrowy. Dlatego lepiej tej karmy podarować mniej, ale żeby była dobrej jakości. I ten prezent od siatkarek ŁKS Commercecon to karma zdrowa, dobrej jakości i z dużą zawartością mięsa – zakończyła Olesińska.