Podopieczni Janusza Niedźwiedzia w 9. kolejce grali w Tychach, gdzie byli o krok od pokonania miejscowego GKS. Od 69. minuty goście prowadzili po golu Karola Danielaka, ale w doliczonym czasie gry remis uratował gospodarzom Łukasz Grzeszczyk. Po tym meczu Widzew z dorobkiem 20 pkt. jest wiceliderem pierwszoligowych rozgrywek. Na pierwszym miejscu nadal jest Korona Kielce. Lider ma na koncie 22 pkt. – osiem więcej niż ŁKS, który doznał już trzeciej porażki w tym sezonie. Tym razem łodzianie na własnym boisku ulegli 1:2 Podbeskidziu Bielsko-Biała. Powtarzające się od kilku lat kuriozalne błędy w obronie sprawiły, że gospodarze nie potrafili obronić prowadzenia i po przegranym meczu spadli na siódme miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi. A jeśli dzisiaj Arka Gdynia zdobędzie choć jeden punkt w starciu ze Skrą Częstochowa, to ekipa z al. Unii znajdzie się na pozycji ósmej.
W 10. kolejce 24 września Widzew podejmie Skrę (godz. 18), a dwa później ŁKS przy al. Unii zmierzy się z Sandecją (godz. 18), choć formalnie gospodarzem tego meczu będzie zespół z Nowego Sącza. Wcześniej ŁKS w spotkaniu 1/32 Pucharu Polski zagra w Łodzi z Cracovią (23 września, godz. 17.30).
ŁKS – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:1). Bramki: 1:0 Piotr Janczukowicz (22), 1:1 Mathieu Scalet (44), 1:2 Marko Roginic (68).
GKS Tychy – Widzew 1:1 (0:0). Bramki: 0:1 Karol Danielak (69), 1:1 Łukasz Grzeszczyk (90+1).
Na dnie tabeli grupy A CLJ U-18 pogrążył się UKS SMS. W 6. kolejce zespół z Milionowej grał w Zabrzu z zamykającym wówczas stawkę Górnikiem. Przed tym mecze obie ekipy miały na koncie po jednym punkcie i takim dorobkiem nadal legitymują się łodzianie, którzy z Górnego Śląska wrócili z porażką 1:4. Dla łodzian było to już piąte z rzędu przegrane spotkanie ligowe. W 7. kolejce UKS SMS zagra w Łodzi z wrocławskim Śląskiem (25 września, godz. 16).
Górnik Zabrze – UKS SMS 4:1 (0:1). Bramki: 0:1 Artur Baraukou (33), 1:1 Nikodem Zielonka (63, z karnego), 2:1 Kosma Zawada (70), 3:1 Bartłomiej Iwański (88), 4:1 Nikodem Zielonka (90).