Zespół z Łodzi w pierwszej rundzie sprawił dużą niespodziankę i na własnym torze wygrał z ROW 45:43. Rewanż należał jednak do faworyta. Po dwóch remisowych biegach trzeci rybniczanie wygrali 4:2 i do końca nie oddali już prowadzenia. Przed biegami nominowanymi mieli sześć oczek przewagi, a przed ostatnim wyścigiem – dziesięć. I po remisie 3:3 na zakończenie meczu mogli się cieszyć z wygranej 50:40 oraz z punktu bonusowego. Po jedenastu kolejkach ROW ma na koncie dziewiętnaście oczek. Tyle samo zgromadzili zawodnicy Celfastu Wilki Krosno. Orzeł zdobył do tej pory 10 pkt. i z takim dorobkiem zajmuje przedostatnie, siódme miejsce w tabeli. Czerwoną latarnię z kompletem jedenastu porażek dzierży Unia Tarnów, która nie ma już szans na utrzymanie.
W następnej serii spotkań Orzeł podejmie krośnieńskiego wicelidera. Spotkanie rozpocznie 18 lipca o godzinie 14.
ROW Rybnik – Orzeł Łódź 50:40. Punkty dla Orła: Aleksandr Łoktajew 14, Brady Kurtz 12, Marcin Nowak 7, Mateusz Dul 3, Piotr Pióro 3, Jakub Sroka 1, Ben Ernst 0.