Choć to lokal przy trasie wyjazdowej na autostradę w Strykowie, to swoim wyglądem w niczym nie przypomina przydrożnego baru. Wnętrze przeszło gruntowny remont, dzięki któremu restauracja jest jasna i przestronna, odpowiednia również na imprezy w rodzinnym gronie. Do dyspozycji gości jest mały taras za budynkiem oraz drewniana altana, w której można spędzić czas na świeżym powietrzu.
Wizytę warto rozpocząć od przystawki, tatara lub zapiekanych pieczarek w sosie borowikowym. Zwolennicy zup mogą wybierać pośród klasyków: rosołu (z niego słynął wcześniejszy lokal), flaków i tradycyjnej solianki z trzech rodzajów kiełbas. Szef kuchni zapowiada, że trwają prace nad kartą ze stekami.
Weganie i wegetarianie również będą zadowoleni. W menu znajdą pozycje bez mięsa i bez nabiału. Carpaccio z buraka na rukoli, krem z pomidorów z chrupiącą grzanką, stek z białej kapusty i kuskus z wa