- Podzieliliśmy pieniądze z drugiego konkursu. Pierwszy był na wsparcie drużyn ligowych, ten jest na wsparcie szkolenia dzieci i młodzieży. Na ten cel na pierwsze półrocze mamy 2 mln zł. Kwoty przyznane poszczególnym klubom są adekwatne do osiągnięć sportowych – powiedział na konferencji prasowej pierwszy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Zasady przyznawania dotacji wyjaśnił dziennikarzom dyrektor Wydziału Sportu Marek Kondraciuk. Podkreślił, że wypracowany w Łodzi system dotacji ma działać i działa motywująco na miejscowe kluby.
- Podstawą do udzielania dotacji jest ministerialny system sportu młodzieżowego. Żaden klub nie może dostać mniej pieniędzy, niż wynika to z przeliczenia punktów zdobytych w tym rankingu. Nasz system pozwala nam jednak zwiększać dotacje w zależności od innych czynników. Pod uwagę bierze się np. to, czy dany klub zarządza miejską bazą i czy osiąga wyjątkowe wyniki sportowe, które są bardzo ważnym kryterium dodatkowym – powiedział Kondraciuk.
We wspomnianej przez niego klasyfikacji punktowej prowadzonej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki Łódź w 2017 roku była na siódmym miejscu, a rok 2018 zakończyła na pozycji piątej. - To najlepszy wynik od 2007 roku. Ta klasyfikacja pokazuje, że finansowe wsparcie miasta dla klubów to dobrze zainwestowane pieniądze – podsumował prezydent Trela.
Z 2 mln zł przeznaczonych na wsparcie szkolenia dzieci i młodzieży w łódzkich klubach sportowych w pierwszym półroczu 2019 najwięcej pieniędzy trafi do AZS, który otrzyma 185 tys. zł. . Na 170 tys. zł może liczyć KS Społem, a na 141 tys. zł – RKS. Do kasy UKS SMS wpłynie natomiast 120 tys. zł, a UKS Anilana otrzyma 116 tys. zł. Łącznie wsparcie dostanie 49 klubów i Łódzka Federacja Sportu.