- Na godz. 9.45 zaplanowaliśmy start honorowy na ul. Piotrkowskiej. Start ostry będzie już na pograniczu Pabianic. Zdecydowaliśmy się na takie rozpoczęcie, gdyż nie chcieliśmy się ścigać przez przejazd kolejowy. W Pabianicach już na 7 km będzie lotny finisz, żeby od razu rozpocząć ostre ściganie. Dalej przez Łask pojedziemy do Widawy, gdzie będzie premia specjalna. Metę tego etapu wyznaczyliśmy w Zduńskiej Woli - poinformował dyrektor wyścigu Edward Skorek.
Tego samego dnia o godz. 17 na Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim kolarze rozpoczną drugi etap, z metą w Kielcach. Łącznie w tegorocznej edycji będzie do przejechania pięć etapów, w trakcie których zawodnicy pokonają ponad 743 km. Impreza zakończy się 1 lipca w Lublinie.
Jednym z uczestników rywalizacji będzie Jarosław Rębiewski. Wychowanek łódzkiego Społem a obecnie zawodnik grupy Domin Sport już po raz 22 pojawi się na trasie tego wyścigu. Co go tu przyciąga? - Przede wszystkim fakt, że wyścig zaczyna, bądź kończy się w Łodzi. Dodatkowym atutem jest dobra organizacja tej imprezy - wyjaśnił Rębiewski.
Dodał, że choć w tej chwili bardzo trudno wskazać zwycięzcę, to ogromne szanse na końcowy sukces ma jego kolega z drużyny Domin Sport. - Wygra kolarz, który jeździ po górach i dobrze finiszuje. Ja bym upatrywał zwycięzcę w osobie Kamila Zielińskiego, który już raz wygrał ten wyścig - powiedział Rębiewski.
Na liście startowej 28. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności" i Olimpijczyków znalazły się 24 ekipy, w tym dziewięć polskich. Łącznie na starcie stanie ponad 130 zawodników. Tradycyjnie już imprezie będzie towarzyszył Mini Wyścig „Solidarności", czyli cykl imprez kolarskich dla dzieci. Odbędzie się ich dziewięć. Pierwszą zaplanowano w Łodzi 25 czerwca, w parku Poniatowskiego.