Widzewianki mają czego żałować. Były zdecydowanymi faworytkami starcia pod Wawelem, a po trzech kwartach miały trzynaście oczek przewagi nad rywalkami. Czwartą rozegrały jednak fatalnie i roztrwoniły cały kapitał. Niespełna 46 sekund przed końcem spotkania Wisła wyszła na prowadzenie 71:70, ale przyjezdne zdołały jeszcze odpowiedzieć rzutem „za trzy” Wiktorii Stępień. Dla podopiecznych Anny Chodery były to jednak ostatnie punkty w meczu. Krakowianki w tym czasie zdołały powiększyć swoje konto o trzy oczka. Wszystkie z rzutów wolnych zdobyła Martyna Stasiuk. Dwa wykorzystała niecałe 27 sekund przed końcem, a trzeci trafiła na półtorej sekundy przed ostatnią syreną. Był to rzut na wagę zwycięstwa.
Po tej porażce Widzew w tabeli spadł na drugą pozycję, ustępując miejsca akademiczkom z krakowskiej Korony. Obie drużyny mają po 29 pkt. i po trzy porażki. W 17. kolejce wiceliderki rozgrywek podejmą RMKS Xbest Rybnik (6 lutego, godz. 18).
Wisła CanPack Kraków - Widzew 74:73 (11:25, 28:17, 14:24, 21:7). Punkty dla Widzewa: Wiktoria Stępień 20, Ewelina Gala 19, Anna Kudelska 12, Natalia Gzinka 11, Jagoda Bandoch 5, Nikola Tomasik 4, Maria Grudzień 2, Małgorzata Chojnacka 0, Julia Stuleblak 0, Wiktoria Ozga 0, Julia Dresler 0, Aida Miazek 0.
W grupie B II ligi mężczyzn liderem jest warszawska Polonia, która w siedemnastu meczach odniosła komplet zwycięstw i zgromadziła 34 pkt. Takim samym dorobkiem po rozegraniu osiemnastu spotkań legitymuje się ŁKS CoolPack. W minionej kolejce podopieczni Piotra Zycha odnieśli szesnaste zwycięstwo w sezonie. Po pokonaniu Isetii Erzurum w w 20. serii spotkań łodzianie na własnym boisku zmierzą się z Legionem Legionowo (26 stycznia, godz. 20.00).
Isetia Erzurum - ŁKS CoolPack 76:97 (18:23, 17:19, 18:23, 23:32). Punkty dla ŁKS CoolPack: Bartosz Wróbel 27, Norbert Kulon 19, Arkadiusz Świt 17, Bartłomiej Bartoszewicz 11, Kacper Dominiak 8, Mateusz Jarmakowicz 5, Jacek Gwardecki 4, Michał Mycko 2, Rusłan Kasperskij 2, Kacper Maj 2, Piotr Keller 0, Karol Kołodziejczyk 0.