Przyjechali, żeby świętować razem 70. urodziny reżysera związanego z łódzką Szkołą Filmową. Były prezenty, tort od władz miasta, a nawet tytułowe auto z filmu "Limuzyna Daimnler-Benz". Wiceprezydent Piątkowski namawiał prof. Bajona, który kończy pracę nad "Kamerdynerem", żeby swój następny film poświęcił Łodzi. Reżyser nie wykluczył takiej możliwości i chwalił łódzkie plenery oraz architekturę, zwłaszcza osiedle im. Montwiłła-Mireckiego, którym jest zachwycony.
Szanownemu Jubilatowi życzymy 100 lat!