Kiedy już zapadły decyzje o utworzeniu osad przemysłowych takich jak Łódź, Zgierz czy Gostynin przyszedł czas by wypełnić je treścią. Mogli to uczynić tylko fachowcy, przedsiębiorcy branży włókienniczej pochodzący głównie z Niemiec. Potrzebowali jednak zachęty by tu przybyć.
Z przedstawicielami pierwszych, którzy tutaj przybyli, 30 marca 1821 w Zgierzu podpisano umowę określająca wzajemne zobowiązania. Komisarz wojewódzki Wydziału Administracyjnego Komisji Województwa Mazowieckiego Klemens Witkowskim zobowiązał się w imieniu rządu Królestwa Polskiego do zapewnienia, iż przybyli osadnicy otrzymają w wieczystą dzierżawę place i ogrody. Mogli otrzymać plac ze stojącym już domem lub wysoką pożyczkę, jeśli zajmowali pusty plac. Pierwsze spłaty miały nastąpić po 6 latach. Drewno na dom otrzymywali bezpłatnie z rządowych lasów a cegły ( w minimalnej cenie) z rządowej cegielni. Plany domów były już przygotowane. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był oczywiście Rajmund Rembieliński a umowę, jako pierwsi podpisali: Viertel – kupiec i fabrykantem z Rogóźna, Saengerem – farbiarzem z Chodzieży, Teske – farbiarz z Szamocin (miasta z zaborze pruskim).
Umowa posłużyła za wzór dla innych miast. W Zgierzu wydzielono 246 placów dla sukienników, w Aleksandrowie 216, w Gostyninie 180. Łódź w tym gronie nie była największą osadą – przygotowano 184 place w powstającym Nowym Mieście na powierzchni 27 hektarów.