Każdy z piechurów może liczyć na kubek gorącej herbaty, oczywiście będą też węglowodany w postaci ciasteczek.
Trasa będzie miała około 8 km a start i meta będą w tym samym miejscu. Tym razem spotykamy się przy ulicy Okólnej, w okolicach przystanku autobusowego przy szpitalu.
Mimo tego, że Bestia ze Wschodu straszy, to mamy nadzieję, że spotkamy się z Wami na trasie i jak zwykle będziemy mogli naładować swoje i Wasze akumulatory entuzjazmu, energii, na kolejne dni.
Oczywiście, z naszymi partnerami przygotowaliśmy wiele niespodziewanych niespodzianek. Śledźcie nasz profil FB https://www.facebook.com/mcmbaluty.aktywator/ a niebawem dowiecie się więcej... naprawdę warto