Pogrom w Łodzi
W Łodzi oglądaliśmy bardzo jednostronne widowisko. Łódzkie Wiewióry podejmowały zespół z Bielska. I choć ŁKS był oczywistym faworytem, to chyba nikt się nie spodziewał wygranej w takim stylu. BKS nie był w stanie nawet przez chwilę zagrozić łodziankom. O jakiejkolwiek walce można było mówić jedynie na początku pierwszego seta. Zaczęło się od wyrównanej wymiany ciosów, ale im dłużej trwała gra, tym ataki gospodyń były bardziej niebezpieczne. Dobrze zaczął funkcjonować blok. Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:18. Kolejny ŁKS wygrał już do 14, a w trzecim secie bielszczanki całkowicie się pogubiły, zdobywając zaledwie 10 punktów.
Udana przeprawa w Opolu
O wiele trudniej miały zawodniczki Budowlanych, które grały na wyjeździe w Opolu z beniaminkiem Tauron Ligi. Zespół UNI Opole to bez wątpienia czarny koń tegorocznych rozgrywek. Radzi sobie zaskakująco dobrze i jak się okazuje, potrafi nastraszyć o wiele bardziej doświadczone drużyny. Tak też było w meczu z łodziankami, które pierwszy set wygrały dopiero na przewagi 24:26. W drugim z kolei zaskakująco uległy po zaciętej walce 27:25. Na szczęście już w trzecim secie znać o sobie dała fantastyczna w ataku Górecka. To między innymi dzięki jej grze Grot wygrał dwie kolejne partie 22:25 i 25:27.
Łódź w czołówce
Oba mecze potwierdziły, że łódzkie drużyny w tym sezonie zamierzają bić się o medale. Obecnie ŁKS Commercecon zajmuje w tabeli już 3 miejsce, tracąc do liderek, czyli Chemika Police, 6 punktów. Na 5 miejscu są Budowlane, które mają zaledwie punkt mniej od swoich lokalnych rywalek. Tymczasem przed oboma zespołami intensywny grudzień. ŁKS w sobotę podejmie u siebie MKS Kalisz, a Budowlane w czwartek zmierzą się na wyjeździe z Jokerem Świecie.
ŁKS Commercecon Łódź – BKS Bostik Bielsko-Biała 3:0 (25:18, 25:14, 25:10)
UNI Opole – Grot Budowlani Łódź 1:3 (24:26, 27:25, 22:25, 25:27)
