Po nieudanej jesieni klub z al. Unii postanowił dokonać sporych zmian w składzie. Wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców dostali: Kamil Juraszek (przeszedł do Chrobrego Głogów), Patryk Bryła (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Bartłomiej Kalinkowski (Górnik Łęczna), Maciej Dampc (GKS Katowice), Jewhen Radionow (Puszcza Niepołomice), Rafał Kujawa, Wojciech Łuczak i Kamil Rozmus. Przed wyjazdem na trzytygodniowe zgrupowanie do Turcji z drużyną pożegnał się również Piotr Pyrdoł (Legia Warszawa), a po powrocie z obozu z Łodzi wyjechał Dani Ramirez. Dotychczasowy lider zespołu karierę będzie kontynuował w poznańskim Lechu.
Jego następcą ma być inny Hiszpan - Antonio Dominguez, którego sprowadzono tuż przed wznowieniem rozgrywek. Zdaniem władz klubu odejście Ramireza o pół roku przyspieszyło ten transfer. Dominguez to szósty z nowych graczy. Wcześniej do klubu z al. Unii trafili obrońcy Maciej Dąbrowski (poprzednio Zagłębie Lubin), Hiszpan Carlos Moros Gracia (GIF Sundsvall, Szwecja) i Słoweniec Tadej Vidmajer (NK Celje) oraz napastnicy Jakub Wróbel (GKS 1962 Jastrzębie) i Hiszpan Samuel Corral (CF Talavera). Po awansie do ekstraklasy ŁKS zakontraktował więc łącznie już 13. zawodników (siedmiu jesienią, sześciu w przerwie zimowej).
Podczas zgrupowania w Turcji łodzianie wygrali 4:0 z Neftczi Baku, 3:0 z FK Napredac i 4:1 z FK Proleter Nowy Sad, zremisowali 3:3 z Worskłą Połtawa i przegrali 0:2 z Astrą Giurgiu oraz 0:1 z Zorią Ługańsk. Wyniki sparingów nie mają jednak żadnego przełożenia na występy ligowe. Te łodzianie rozpoczną z wysokiego C, bo już w pierwszym tegorocznym meczu zmierzą się z liderem rozgrywek. Oby tylko nie okazało się, że po długim pobycie w Turcji beniaminek potrzebuje czasu na to, by przyzwyczaić się do warunków panujących w Polsce…