- Takie lekcje to ja rozumiem – skomentował wiceprezydent Tomasz Trela, który wspólnie z półkolonistami mieszał, dolewał, obserwował co się „zadzieje” w probówce. – Na pewno na półkoloniach nudzić się nie można, dzieci mają mnóstwo frajdy, a te dzisiejsze eksperymenty na pewno zachęcą je do uczenia się chemii. Zapraszam rodziców by sprawdzali w której szkole są jeszcze miejsca i zapisali swoje pociechy. Ferie będą jeszcze do piątku.
Anna Wituła, dyrektor SP 79 podkreśla, że co roku nie brakuje chętnych do udziału w półkoloniach, z reguły jest ich znacznie więcej niż miejsc. A lista rezerwowa liczy zwykle więcej niż jedną stronę.
- Zawsze staramy się zapewnić uczniom różnorakie atrakcje, dziś byli już na trampolinach, jest lekcja chemii a przed nami między innymi wizyta w muzeum gdzie dzieci wcielą się w role rycerzy – dodała dyrektor SP 79. – Doprawdy nie umiem powiedzieć co jest hitem, bo właściwie każda propozycja zajęć jest witana entuzjazmem.
Przed rokiem hitem ferii zimowych w jednej ze szkół był dzień spędzony w… sali zabaw. Nie kino, nie pływalnia czy ślizgawkach a właśnie szaleństwa w sali zabaw. W SP 79 na razie pierwsze miejsce mają eksperymenty chemiczne z wybuchem plastelinowego wulkanu na czele.
W tegorocznych półkoloniach organizowanych przez Wydział Edukacji uczestniczy ponad 2,5 tysiąca uczniów szkół podstawowych. Zajęcia będą trwać do piątku włącznie, zaczynają się o godz. 7 a kończą o 17.