- Z projektu przyszłorocznego budżetu miasta wynika, że wydatki edukacyjne stanowią 23 procent wszystkich zaplanowanych, a to oznacza, że koszty z roku na rok są coraz wyższe. I co za tym idzie partycypacja samorządu w tych wydatkach też rośnie - powiedziała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi, dodając: - Owszem, subwencja też się zwiększa, ale nadal jest mocno niedoszacowana, a rząd nie ma pomysłu jak ten problem rozwiązać. Problem przerzucania kosztów poszczególnych zadań na samorządy.
W zaplanowanych wydatkach edukacyjnych są ujęte podwyżki przyznane nauczycielom od września tego roku a uchwalone przez rząd w czasie kwietniowego strajku. W tym roku te podwyżki dla Łodzi oznaczały wydatek w wysokości 17,9 mln zł, z budżetu centralnego przyszła co prawda dodatkowa subwencja tytułem rekompensaty ale wynosiła niewiele ponad 12,3 mln.
- W przyszłym roku po stronie miasta ten koszt to prawie 54 miliony - wylicza wiceprezydent Moskwa-Wodnicka, dodając: - Chcę podkreślić, że nauczyciele powinni zarabiać więcej, podwyżki pensji powinny być wyższe, ale nie mogą być obciążeniem dla samorządów. To rząd kształtuje i odpowiada za politykę płacową w oświacie. I powinien w pełni finansować te wydatki.
Tomasz Trela, poseł na Sejm, zwrócił uwagę, że subwencja oświatowa ogółem zaplanowana w budżecie państwa jest rekordowo wysoka, ale i tak nie wystarcza na wydatki, szczególnie płacowe. Problem ma nie tylko Łódź, ale też Kraków, Warszawa, Gdańsk i szereg innych miast. - Inna jest tylko skala problemu, bo poszczególne samorządy mają różne potrzeby w tym zakresie - wyjaśnił Tomasz Trela, dodając: - Na komisji finansów będę przekonywał innych posłów, aby zwiększyć kwotę subwencji co jest możliwe. I będę pytał premiera Morawieckiego jaki ma pomysł na uporządkowanie tego bałaganu.
Zdaniem posła Treli kluczem do rozwiązania problemu w sposób systemowy jest uszeregowanie wydatków i przypisane ich oddzielnie samorządom oraz budżetowi centralnemu. - Niech rząd odpowiada i w pełni finansuje koszty płac, a samorząd weźmie na siebie koszt inwestycji wtedy będzie można zapanować nad rosnącymi lawinowo wydatkami - dodał poseł Trela.