Wydłużone bilety, a przez to tańsze podróżowanie to jedna z zachęt do wyboru komunikacji miejskiej. Również dostępność do transportu zbiorowego to jeden
z argumentów za jego wyborem. Jak pokazują badania przeprowadzone przez Instytut Zagospodarowania Środowiska i Polityki Przestrzennej Uniwersytetu Łódzkiego, prawie 28 tys. więcej mieszkańców ma obecnie do przystanku mniej niż 400 m. W porównaniu z 2016 r., gdzie w takiej odległości 530 tys. mieszkańców miało dostęp do autobusów i tramwajów. Obecnie dzięki zmianom w siatce i wprowadzeniu autobusów w osiedla, liczba osób mających poniżej 400 metrów do przystanków wzrosła do 558 tys.
Bliskość komunikacji miejskiej to nie tylko zachęta dla osób które nie korzystają z transportu zbiorowego, ale również poprawa jakości korzystania wśród obecnych pasażerów. Ze zmian korzystają również osoby starsze i z trudnościami w poruszaniu. Dla nich bliskość do przystanku jest decydująca w wygodnym podróżowaniu po mieście.
Od 15 października wprowadzone zostaną pilotażowo na linii 68 przystanki na żądanie. Takie rozwiązanie sprawi, że nasza podróż będzie szybsza. Na przystankach, z których korzysta mała liczba pasażerów autobus zatrzyma się tylko w przypadku, gdy pasażer będzie chciał wsiąść lub wysiąść. Dzięki temu zaoszczędzimy do kilku minut na czasie przejazdu. Pasażer szybciej dojedzie do celu, a podróż będzie bardziej płynna i komfortowa. Przystanki zostaną wprowadzone 15 października na Smulsku, Łaskowicach i Chocianowicach.