- Oby przyniosła szczęście. Przed wami wspaniała przygoda i wiele emocji. Liczę na to, że dacie z siebie wszystko i zrobicie najlepszy wynik, na jaki was stać. Będziemy trzymać za was kciuki – powiedział Trela.
Podkreślił, że wyjazd do Kataru doszedł do skutku dzięki ogromnemu zaangażowania całej społeczności piłki ręcznej. - Jako miasto dołożyliśmy do tego skromną cegiełkę, ale bez determinacji samych zawodników, kadry szkoleniowej i rodziców pewnie nic by z tego nie wyszło. W rywalizacji dzieci i młodzieży Anilana jest najlepiej rozwijającym się i punktującym klubem piłki ręcznej w krajowym rankingu Ministerstwa Sportu i Turystyki. To pokazuje, że warto szkolić młode pokolenie i później grać nim w wyższych ligach. Mam nadzieję, że każdego roku sukcesów będzie więcej i doczekamy momentu, w którym nasze zespoły piłki ręcznej będą grały w najwyższych klasach rozgrywkowych – dodał Trela.
W Katarze odbędą się MŚ szkół, w których Polskę będą reprezentować zawodnicy Anilany, uczący się w klasie sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 10 przy ul. Strykowskiej. Reprezentanci tej szkoły 14 lat temu brali udział w takich samych mistrzostwach w węgierskim Miszkolcu, gdzie zajęli pierwsze miejsce.
- Sportowo zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze, ale wyglądaliśmy bardzo źle. Teraz udało się tak wyekwipować zespół, że nie powinniśmy się wstydzić – powiedział wiceprezes UKS Anilana Marek Żuk. Dodał, że oprócz miejskich pieniędzy do wyjazdowej kasy trafiły też środki od kilku sponsorów, od rodziców i z kwesty, jaką prowadzili zawodnicy.
Rywalizację w Katarze łodzianie rozpoczną w czwartek rano meczem z Duńczykami. W kolejnym spotkaniu na ich drodze staną gospodarze turnieju, a 24 lutego - Austriacy. Mecze będą transmitowane w Internecie (linki do transmisji dostępne na profilu UKS Anilana).