Przy tej okazji honorowy prezes Orła Witold Skrzydlewski wręczył Australijczykowi statuetkę za zwycięstwo w internetowym głosowaniu kibiców na najlepszego żużlowca Orła w sezonie 2022. - Brady Kurtz w głosowaniu kibiców został wybrany najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie. Otrzymuje więc specjalną statuetkę, a my musimy się teraz starać awansować do ekstraligi, bo Brady liczy na to, że będzie to jego ostatni sezon na jej zapleczu - powiedział Skrzydlewski.
Kurtz ma już za sobą występy w polskiej ekstralidze i nie ukrywa, że chciałby do niej wrócić. - Zdecydował się jednak zostać i pomóc nam w awansie do Ekstraligi. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. W pierwszym sezonie jego startów w Łodzi nie u wszystkich z nas były uśmiechy na twarzy, ale już w ostatnich rozgrywkach pokazał, że potrafi walczyć i został ósmym zawodnikiem eWinner 1. Ligi. Mamy nadzieję, że nadal będzie podnosił swój poziom sportowy. Można powiedzieć, że kreujemy go na jednego z liderów. Postaramy się, żeby następni zawodnicy, których będziemy kontraktować byli o bardzo podobnej klasie sportowej, jaką prezentuje Brady - podsumował trener Orła Adam Skórnicki.
Okazało się, że osoba szkoleniowca była dla Orła jednym z ważnych atutów w trakcie kontraktowych rozmów z Kurtzem. - Mam świetne relacje z trenerem Skórnickim i cieszę się, że jest naszym szkoleniowcem. W drużynie panuje świetna atmosfera, a trener jest ważnym ogniwem zespołu i ma ogromny wpływ na nasze rezultaty. Miał duży udział w tym, że ostatni sezon miałem naprawdę dobry i już nie mogę doczekać się nowych rozgrywek. Chciałem zostać w Orle i mam nadzieję, że w kolejnych rozgrywkach osiągniemy lepsze wyniki, pojedziemy w play-offach i awansujemy do finału - podsumował Kurtz.