Na meczu ze zdobywcą Pucharu i Superpucharu Polski trybuna obiektu przy al. Unii wypełniła się kibicami i znamienitymi gośćmi. Wśród tych ostatnich byli m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, koszykarz Marcin Gortat i siatkarz Bartosz Kurek. Znakomita atmosfera na widowni nie pomogła jednak beniaminkowi w odniesieniu zwycięstwa. Faworytem meczu byli goście, jednak od 43. minuty gospodarze grali w liczebnej przewadze. Z boiska został usunięty Zarko Udovicic, który brutalnie zaatakował Jana Grzesika. Niewiele brakowało, by chamski faul uszedł Serbowi na sucho, gdyż sędzia pokazał mu tylko żółtą kartkę. Po analizie VAR ta decyzja została jednak zmieniona i Udovicic z czerwonym kartonikiem na koncie zakończył udział w meczu.
Już przed wykluczeniem rywala łodzianie mieli optyczną przewagę i częściej byli przy piłce, jednak nic z tego nie wynikało. Po zmianie stron przewaga ŁKS jeszcze wzrosła, ale płynna gra kończyła się przed polem karnym dobrze broniących się gdańszczan. Nie mogąc przebić się przez defensywę rywali gospodarze próbowali szczęścia w strzałach z dystansu. Po uderzeniach podopiecznych Kazimierza Moskala skutecznie interweniował Dusan Kuciak, bądź piłka była blokowana przez jego kolegów z zespołu. Mecz zakończył się więc bezbramkowym remisem, z którego bardziej zadowoleni byli goście.
W drugiej kolejce ŁKS 27 lipca zagra w Krakowie z Cracovią (godz. 17.30).