Ciągle nie macie pojęcia jak to wszystko się zaczęło. Ciepłe piątkowe popołudnie skłaniało Was już do rozmyślań nad sposobem spędzenia weekendu, który wedle zapowiedzi miał być niezwykle pogodny. Wskazówki zegara na wieży nieodległego kościoła nieubłaganie zaczynały wskazywać godzinę, kiedy będziecie mogli wyłączyć komputery i wstać od biurek. Praca w Fabryce Aktywności Miejskiej powoli zaczęła zamierać. Jakież było Wasze zdziwienie, kiedy okazało się, iż żadną siłą nie jesteście w stanie opuścić budynku. Zazwyczaj szeroko otwarte drzwi wydawały się zatrzaśnięte na amen, nie można było nawet wcisnąć klucza do zamka.
Chwilę stojąc w nerwowej atmosferze na korytarzu urzędu poczuliście zapach dymu, a na plecach zimny powiew powietrza. Następnie, z oddali, usłyszeliście cichy, spokojny, acz stanowczy głos: „Wasz trud jeszcze się nie skończył. Wracajcie do swoich zadań. On Was nie wypuści tak łatwo.” Nie mieliście pewności czyj to był głos, wydawało się, jakoby to sam budynek do Was przemawiał. Czy to możliwe? Od pewnego czasu dało się zauważyć dziwne znaki, ginęły kubki, dokumenty zmieniały swoje miejsce, ale coś takiego?
Niewiele myśląc wróciliście do swoich stanowisk, by rozwikłać zagadkę jaka na was czekała, dowiedzieć się do kogo należał tajemniczy głos i zmierzyć się z tajemniczą siłą, która trzyma was W POTRZASKU.
Czy jesteście gotowi na małą przygodę? Zapraszamy: 19 maja (piątek) br. w godz. 16.00, 18.00, Fabryka Aktywności Miejskiej, ul. Tuwima 10.
Zgłoszenia przez formularz: docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSclPznmuXwrxlQs2MNfi0XMUP0Z6lERTn-nj3X4iMTR4885Mw/viewform