- Jako trener boję się trochę takich dłuższych przerw w rozgrywkach. Dyspozycja zespołu jest wówczas pewną niewiadomą. Trudno więc powiedzieć, jak nam pójdzie. Na pewno Sokoły to zespół, z którym musimy walczyć o punkty. Z Gdańskiem będzie nieco trudniej – powiedział trener ŁKH Jurij Ziankow, który będzie na lodzie razem ze swoimi podopiecznymi.
- Coraz częściej myślę o tym, żeby drużyna pierwszy mecz zaczynała bez trenera i jeśli będzie wszystko w porządku, to mogłaby tak grać do końca. W ten weekend chyba jednak wystąpię jeszcze w dwóch meczach. A od następnego niech chłopaki więcej grają sami i nabierają doświadczenia, którego nam brakuje. Zwłaszcza w obronie – wyjaśnił szkoleniowiec.
Zespół z Gdańska ma 30 pkt. i jest na czwartym miejscu w tabeli, a Sokoły z dorobkiem dziesięciu oczek są na pozycji jedenastej. Lokatę niżej plasuje się ŁKH (6 pkt.). W pierwszej rundzie łodzianie przegrali w Toruniu 4:14, a w Gdańsku 2:10.
- To był początek sezonu i brakowało nam wówczas zgrania i kilku zawodników. Od tego momentu sporo się jednak poprawiło. Mam nadzieję, że będzie to widać i nie stracimy już tylu bramek. Jeśli obrona będzie uporządkowana, to będziemy mogli realnie myśleć o punktach z Sokołami, bo w ataku na zawsze coś strzelamy. Z Gdańskiem też będziemy walczyć, jednak patrząc realnie z tym rywalem będzie znacznie trudniej – powiedział hokeista ŁKH Tymoteusz Lewy.
W trakcie spotkań z Sokołami i Stoczniowcem łódzki Bank Żywności im. Marka Edelmana będzie prowadził zbiórkę dla podopiecznych Pogotowia Opiekuńczego przy Szkole Podstawowej nr 145. Żywność będzie można przekazywać w godzinach 15-18.30. Organizatorzy zbiórki zachęcają do przynoszenia produktów z długą datą ważności. Mogą to być słodycze, napoje, mąka, cukier, miód, konserwy itp. Wszystko, co będzie cieszyć dzieciaki w okresie przedświątecznym. Każda osoba biorąca udział w zbiórce otrzyma naklejkę z logo klubu, uprawniającą do pomeczowych zdjęć z graczami ŁKH.