Gracze z al. Unii każdym kolejnym meczem potwierdzają, że są nie tylko najsłabszym zespołem bieżących rozgrywek, ale też najgorszym w historii rozgrywek ESA 37. Przed rokiem wiele cierpkich słów kierowano pod adresem Zagłębia Sosnowiec, które najwyższą klasę rozgrywkową opuściło mając na koncie 29 pkt. i rekordową wówczas liczbę porażek – 22. Niestety, ŁKS już przebił te wątpliwe osiągnięcia. Na dwie kolejki przed końcem sezonu ekipa z al. Unii ma już 24 porażki i tylko 21 pkt. Łodzianie jesienią zaliczyli już serię ośmiu przegranych z rzędu, a obecnie są na najlepszej drodze do tego, by ten wynik poprawić! Beniaminek na zwycięstwo czeka już od dziesięciu kolejek. W tym czasie zdobył tylko jeden punkt i ma za sobą siedem przegranych z rzędu. Od dziewięciu spotkań trenerem zespołu jest Wojciech Stawowy, pod wodzą którego ŁKS już osiem razy schodził z boiska pokonany, przegrywając m.in. wszystkie mecze w grupie spadkowej. Ostatniej porażki doznał w Gdyni, gdzie już do przerwy Arka prowadziła 3:0. Po zmianie stron goście zdołali strzelić dwie bramki, które jednak w żaden sposób nie zmieniają fatalnej oceny po starciu z drużyną, która również spadła już do Fortuna 1. Ligi. Po 35. kolejkach ŁKS traci do Arki szesnaście punktów, a do miejsca dającego utrzymanie aż 24… W następnym meczu łodzianie podejmą Raków Częstochowa (14 lipca, godz. 20.30).
Arka Gdynia – ŁKS 3:2 (3:0). Bramki: 1:0 Marcus da Silva (19), 2:0 Michał Nalepa (41, z karnego), 3:0 Maciej Jankowski (45), 3:1 Samu Corral (55), 3:2 Łukasz Sekulski (85).
Bardzo ważny mecz rozegrali zawodnicy Widzewa, którzy w Katowicach walczyli o utrzymanie miejsca gwarantującego bezpośredni awans do Fortuna 1. Ligi. Zwycięstwo dawało im awans na pozycję lidera, porażka spychała ich na trzecie miejsce w tabeli. Mecz z GKS zakończył się jednak remisem, po którym podopieczni Marcina Kaczmarka utrzymali jednopunktową przewagę nad ekipą z Górnego Śląska. Po 31. kolejkach widzewiacy mają 56 pkt. – dwa mniej od prowadzącego w rozgrywkach Górnika Łęczna. W następnej serii spotkań zespół z al. Piłsudskiego podejmie dwunastą w tabeli Stal Stalowa Wola (15 lipca, godz. 19.10).
GKS Katowice – Widzew 1:1 (1:0). Bramki: Szymon Kiebzak (30), 1:1 Daniel Tanżyna (57).