Autor przez lata rekonstruował prawdę o swojej rodzinie, celowo wypieraną i pomijaną przez innych, w tym przez jego ukochaną matkę. Efektem zdumiewającego, pełnego zawirowań śledztwa historycznego są dzieje rodu rozsianego od Ukrainy po Brazylię i od Wielkiej Brytanii po Australię, z miejscem urodzenia autora - Gdańskiem, w samym sercu.
Jarosław Kurski (ur. 1963)
Zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Gdańszczanin. Ukończył prawo. Należał do opozycyjnego Ruchu Młodej Polski. Aresztowany w stanie wojennym. Członek redakcji „Solidarności”, podziemnego pisma regionu gdańskiego, którego pierwszy numer ukazał się w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Pracował dla hiszpańskiej agencji prasowej EFE i w „Tygodniku Gdańskim”. Był rzecznikiem prasowym Lecha Wałęsy. W sprzeciwie wobec „wojny na górze” zrezygnował z pracy. Opublikował Wodza, polityczny portret przewodniczącego „S” na tle ówczesnych wydarzeń. Od stycznia 1991 r. publicysta „Wyborczej”, a od 2006 r. jej wicenaczelny. Prowadził rozmowy polityczne w Polsacie, TVP i TOK FM. Autor esejów o Raymondzie Aronie Pokój z widokiem na historię oraz biografii Jan Nowak-Jeziorański. Kurier wolności. Oficer Krzyża Orderu Odrodzenia Polski i Kawaler Orderu Francuskiej Legii Honorowej.
fragment książki:
I nagle buchnęła starannie skrywana, wstydliwa rodzinna historia. Walnęła faktem, wychłostała konkretem. Odszpuntowany dybuk skoczył na mnie, Bogu ducha winną ofiarę, jak na świeże mięso, jak do ciepłej krwi. A wlazł we mnie, a rozsiadł się we mnie, męczył pytaniami, podpowiadał tropy, pchał w czeluści internetu. Taplał w wylewającym się stamtąd antysemickim błocie, oblepiał narodowym jadem, nurzał w „spisku żydowskim przeciw Polsce”. Szeptał:
– Napisz, napisz. Jedyny jesteś, jedyny. Władzę masz. Całkowitą.
– Jaką władzę?
– Ty żyjesz!
Marian Turski:
Od pierwszego zdania o Mamie Autora nie mogłem się oderwać od tej książki, póki nie dotarłem do ostatniego. Książka fascynuje i wciąga, gdyż jest opowieścią detektywistyczną o koligacjach rodzinnych (niesamowitych, zda się – nieprawdopodobnych!). „Dziady i dybuki” potwierdzają atrakcyjność idei akulturacji w polszczyźnie. Roman Dmowski bałby się takich ludzi jak ukochana Mama Jarka; przy tem postać to skomplikowana, wzorcowo wydobyta z wizerunku Polski Jagiellońskiej.
Wstęp wolny.