Jesteśmy podzielonym narodem. Barykada pnie się w górę, a osobom po obu jej stronach coraz trudniej się dogadać. Co jednak się stanie, gdy przedstawiciele zwaśnionych opcji zamieszkają ze sobą pod jednym dachem?
Tak właśnie dzieje się w komedii muzycznej „Prawy do lewego”. Do dwojga 30-letnich „lewaków” wprowadza się mężczyzna z Żołnierzami Wyklętymi wyhaftowanymi na każdej części garderoby. Wspólnie umawiają się, że w mieszkaniu nie będą poruszać żadnych drażliwych tematów. Ale czy tak się da?