Seal to brytyjski wokalista i kompozytor pochodzenia brazylijsko-nigeryjskiego. Na Wyspach Brytyjskich uznawany jest za mistrza łączenia gatunków muzycznych. Wraz z pierwszym albumem, który ukazał się w 1991 roku wyznaczył zupełnie nowy nurt w muzyce: zacierając różnice między stylami. Artysta swobodnie wędrował pomiędzy światami dance, soulu, rocka, jazzu i muzyki symfonicznej, czasem w ramach tego samego utworu. Pierwszym hitem, jaki wylansował, był energetyczny „Killer” z 1990 roku, który natychmiast zapoczątkował jego karierę.
W piosenkach Seala odnajdziemy różne brzmienia, ale to dzięki tej mieszance artysta odniósł sukces na całym świecie. Do tego to prawdziwy kreator nastroju: jego ballady wzruszają i poruszają najczulsze struny. Kojarzony raczej z nastrojowym repertuarem, Seal ma na swoim koncie prawdziwe hity. Piosenka „Crazy” z 1991 roku dotarła na szczyt notowań w Wielkiej Brytanii, a w Stanach Zjednoczonych uplasowała się w pierwszej dziesiątce Billboardu i została nominowana do nagrody Grammy. Utwór do dzisiaj chętnie jest coverowany przez innych artystów. W tym samym roku Seal dostał też nominację Grammy w kategorii nowy artysta.
Kolejny wielki hit Seala „Kiss From A Rose” z 1995 roku zdobył dwie nagrody Grammy, zaś sam wokalista został artystą roku. Piosenkę wykorzystano w filmie „Batman Forever”, a utwór wspiął się do top 10 najważniejszych list przebojów na całym świecie, m.in. w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii, i przez kilkadziesiąt tygodni nie schodził z notowań.
Seal jest zdobywcą czterech statuetek Grammy, a aż 15 razy został do niej nominowany. Przypadły mu także inne nagrody: trzy BRIT Awards, dwie Ivor Novello Awards (przyznawana tekściarzom i kompozytorom) i jedna MTV VMA. Wydał siedem albumów, grał także role w filmach. Przez wszystkie lata kariery wygenerował ponad miliard odtworzeń swoich utworów i sprzedał 30 milionów albumów na całym świecie. Jego charakterystyczny głos zjednał mu fanów także w Polsce, gdzie kilkukrotnie koncertował. Po latach nieobecności, Seal przypomni o sobie, przyjeżdżając do naszego kraju jeszcze w tym roku.
- Seal to nie tylko artysta, to ikona, która zdobyła serca milionów fanów na całym świecie talentem i charyzmą. Jego unikalny głos jest jak magiczna struna: potrafi poruszyć najgłębsze zakamarki ludzkiej duszy. Autentyczność, pasja i swoboda, z jaką porusza się po różnych stylach muzycznych, sprawiają, że każdy występ tego artysty jest niezapomnianym wydarzeniem. Koncertowe spotkanie z Sealem zaplanowaliśmy jeszcze tej jesieni. Serdecznie zapraszam do Łodzi – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która zorganizuje występ Brytyjczyka.
