Były takie czasy, kiedy kupienie pocztówki ze zdjęciami Łodzi graniczyło z cudem, a o pamiątkach z miasta mawiało się jak o yeti – niby ktoś je widział, ale nikt ich nie miał. Wybór jest duży – zaczynając od pocztówek (tyle że wypełnionych herbatą – sic!), poprzez magnesy na lodówki, breloki, karty, torby i T-shirty, aż po ekstrawaganckie rajstopy z motywami łódzkiej architektury od lokalnego producenta lub jedwabne poszetki z nadrukami w łódzkie murale.
Jednorożec, Miś Uszatek i spółka
–Absolutnym bestsellerem są jednak maskotki z Misiem Uszatkiem, które mamy w trzech rozmiarach i w kilku strojach: od tradycyjnej piżamki po specjalnie zaprojektowaną koszulkę z łódzkim herbem – mówi Piotr Miłek, informator turystyczny i projektant części gadżetów. – Miś Uszatek sprzedaje się dosłownie na wszystkim. Na magnesach, kubkach, portfelach, ołówkach czy filcowych zakładkach do książek i w samych książkach, a wśród tych mamy także reprint oryginalnego wydania autorstwa Czesława Janczarskiego, twórcy postaci Uszatka – dodaje.
Niesłabnącym powodzeniem, także wśród samych łodzian, cieszą się T-shirty z łódzkimi motywami. Wschodzącą gwiazdą wśród pamiątek, która coraz silniej zaznacza swą pozycję, zwłaszcza u młodszych turystów, jest łódzki jednorożec – zarówno jako rzeźba Tomohiro Inaby sprzed „Centralu”, jak i w postaci symbolicznej – rogatego konika.
– Łódź najczęściej kojarzy się turystom z fabrykami i włókiennictwem, przemysłem filmowym, w tym właśnie z Misiem Uszatkiem lub legendą HollyŁódź, ale też z secesyjną i eklektyczną architekturą oraz oczywiście ulicą Piotrkowską. To znajduje odzwierciedlenie w ofercie naszego sklepu – dodaje Hubert Koper z ŁOT.
Pamiątki z Łodzi sprzedaje też sklep „Cepelia” przy ul. Piotrkowskiej 97, gdzie zaglądają turyści kojarzący tę markę handlową. Tam również, w oknie wystawowym oraz na ladzie, pyszni się Miś Uszatek w kilku rozmiarach. Jednak przytulanki rzadko opuszczają sklep. – Uszatek bardzo się podoba, ale jego cena [80 zł za dużego misia – przyp. red.] zniechęca. Większość klientów woli jednak tanie drobiazgi za kilka złotych: magnesy na lodówkę, breloczki, kubki – mówi sprzedawczyni Anna Cichończyk. W sklepie można znaleźć kilka ciekawostek, np. kalendarze ścienne ze zdjęciami z Łodzi, kufle i szklanki oraz podkładki pod nie z nazwą miasta, takież notesy, długopisy, jak również flagi w łódzkich barwach i z godłem Łodzi.