Derby pierwszym meczem w historii polskiej ligi
Derby Łodzi są bardzo ważną częścią historii polskiej piłki nożnej. Trudno się temu dziwić, ponieważ to od meczu drużyn z naszego miasta oficjalnie rozpoczęła się ligowa rywalizacja w nadwiślańskim kraju. Pierwszy mecz Polskiej Ligi Piłkarskiej rozpoczął się w niedzielę 3 kwietnia 1927 roku o godz. 15:00. O tej porze na boisku przy Wodnym Rynku w Łodzi miejscowy Klub Turystów stanął do walki z lokalnym rywalem – Łódzkim Klubem Sportowym. W 39. minucie spotkania goście objęli prowadzenie po strzale Jana Durki, który tym samym stał się zdobywcą pierwszego gola w historii rodzimej ligi piłkarskiej oraz ligowych spotkań derbowych. Później trafił jeszcze raz, ustalając wynik meczu na 2:0 dla ŁKS.
Mecz podczas pierwszych derbów Łodzi
Derby to nie tylko Widzew i ŁKS
Od wielu już lat w miejscu byłego boiska Klubu Turystów przy ulicy Wodnej stoi kamień z tablicą upamiętniającą mecz, który zapoczątkował ligową rywalizację w polskim futbolu. Był to też początek trwających do dziś derbowych potyczek łódzkich drużyn piłkarskich. Na poziomie obecnej ekstraklasy i 1. ligi brało w niej udział sześć klubów, ale tylko jeden wystąpił we wszystkich meczach derbowych. To ŁKS, który w okresie międzywojennym rywalizował nie tylko z Klubem Turystów, ale też z ŁTSG. Po II wojnie światowej rozpoczął natomiast konfrontacje z Widzewem, a na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej grał też z Włókniarzem i Startem.
ŁKS zdominował łódzki futbol
W latach 1927-1929 w ówczesnej I lidze (obecna PKO BP Ekstraklasa) derby Łodzi odbyły się sześć razy. W tych starciach cztery zwycięstwa odniósł ŁKS, raz górą był Klub Turystów, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Rok 1930 to z kolei dwa derbowe spotkania ŁKS z ŁTSG. Pierwsze zakończyło się wynikiem 1:1, w drugim zaś ŁKS zwyciężył 2:0.
Starcie łódzkich drużyn to prawdziwe sportowe święto
Historyczne derby w I lidze
Na kolejne ligowe derby łódzcy kibice musieli czekać do roku 1948, gdy w ówczesnej I lidze oprócz ŁKS po raz pierwszy w historii znalazł się również Widzew. Te zespoły stanęły do gry przeciwko sobie 3 marca 1948 roku. Gospodarzem meczu był Widzew, ale komplet punktów zgarnął ŁKS, który po trzech trafieniach Longina Janeczka, dwóch Stanisława Barana i jednym Zbigniewa Łucia odniósł zwycięstwo 6:2. Dwie bramki dla Widzewa strzelił Bolesław Fornalczyk. Spotkanie rewanżowe ŁKS wygrał 6:1, a później nastąpiła prawie trzydziestoletnia przerwa w ligowych konfrontacjach tych drużyn. Powód był prozaiczny. Po debiutanckim sezonie w krajowej elicie Widzew z niej spadł, a później przez wiele lat nie był w stanie awansować do rozgrywek na szczeblu centralnym. Nie oznacza to jednak, że przez blisko trzy dekady Łódź nie miała swoich derbów. Miała, ale nie były to już mecze rozgrywane w najwyższej lidze. Grając na jej zapleczu ŁKS napotkał na swej drodze dwóch innych sąsiadów. W sezonach 1968-1969 i 1970-1971 w ówczesnej II lidze (obecnie Fortuna 1. Liga) zespół z al. Unii mierzył się ze Startem, a w sezonie 1969-1970 jednym z jego rywali był Włókniarz. Ten ostatni oba mecze z ŁKS przegrał (3:4 i 1:3), natomiast ekipa z Bałut trzy razy nie dała się pokonać wyżej notowanemu rywalami. Z czterech spotkań ze Startem ŁKS wygrał jedno, a trzy kończyły się remisem.
Widzew zaczyna wygrywać w derbach
Od tamtej pory w derbach Łodzi grali już wyłącznie piłkarze ŁKS i Widzewa. Numerację tych spotkań oficjalnie zaczęto prowadzić po II wojnie światowej, od wspomnianego już meczu rozegranego 3 marca 1948. W statystykach nie ujmuje się wcześniejszych potyczek, gdyż z reguły były to mecze towarzyskie. Do wyjątków należały spotkania z roku 1926, gdy piłkarze ŁKS i RTS Widzew w klasie A walczyli o prawo gry o mistrzostwo Polski (był to ostatni rok przed powołaniem do życia Piłkarskiej Ligi Polskiej). Nie była to jednak wyrównana rywalizacja. Pierwsze spotkanie ŁKS wygrał 5:2, a w drugim pokonał rywali 7:1. Na odwrócenie złej karty w starciach z lokalnym rywalem widzewiacy musieli więc czekać aż do połowy lat 70-tych ubiegłego stulecia. W sezonie 1975/1976 zespół z ówczesnej Armii Czerwonej ponownie znalazł się w najwyższej lidze i rozpoczął marsz ku krajowej czołówce. Jednym z rywali, których zdystansował na tej drodze był ŁKS. Do pierwszego w tym okresie derbowego starcia doszło już w 2. kolejce. Faworytem meczu rozegranego 6 sierpnia 1975 był ŁKS, który zgodnie z oczekiwaniami szybko objął prowadzenie nad beniaminkiem. W 1. minucie gola dla gospodarzy zdobył Jan Mszyca, ale to nie on został bohaterem spotkania. To miano przypadło Tadeuszowi Błachnie, który w 73. i 87. minucie pokonał Jana Tomaszewskiego, zapewniając swojemu klubowi pierwszą ligową wygraną nad ŁKS. W rewanżu widzewiacy zwyciężyli 3:0, a w kolejnych latach zaczęli systematycznie poprawiać swój bilans w starciach z ekipą z zachodniej części Łodzi. Z 66 dotychczasowych spotkań derbowych (56 w ekstraklasie, 8 na jej zapleczu i dwa na czwartym poziomie rozgrywkowym) Widzew wygrał 27. Trzynaście razy zwyciężał ŁKS, a 26 meczów kończyła się remisami.
Mistrzowie derbowych starć
Pod względem liczby występów derbowym rekordzistą jest Marek Chojnacki, który w barwach ŁKS zaliczył 25 takich spotkań. Jedno mniej Witold Bendkowski (ŁKS), a w 17 wystąpił Marek Dziuba (12 w ŁKS i 5 w Widzewie). W klubie z Piłsudskiego 15 razy w derbach grał Tomasz Łapiński, a 14 występów zaliczył Zdzisław Rozborski. Tyle samo ma na koncie Mirosław Myśliński, jednak on dwa z derbowych spotkań rozegrał w barwach ŁKS. Jeżeli chodzi o najlepszych strzelców, to w tej klasyfikacji liderem jest Włodzimierz Smolarek (7 goli dla Widzewa), któremu o dwa trafienia ustępuje Janeczek (5 goli dla ŁKS).
Najnowsza historia starć Widzewa i ŁKS
Przed 67. derbami Łodzi statystyki są więc korzystne dla Widzewa, który jednak na kolejną wygraną z ŁKS czeka już ponad 11 lat. Po raz ostatni zespół z Piłsudskiego pokonał lokalnego rywala 7 marca 2010, gdy w 20. kolejce pierwszoligowych rozgrywek wygrał przy al. Unii 4:1. Później obie drużyny mierzyły się jeszcze po dwa razy w: ekstraklasie, pierwszej i trzeciej lidze. Dwa z tych spotkań wygrał ŁKS (oba na wyjeździe), a cztery kończyły się podziałem punktów. W poprzednim sezonie przy Piłsudskiego goście zwyciężyli 2:0, a rewanż przy al. Unii zakończył się remisem 2:2.