O tym, że nie będzie taryfy ulgowej dla poprzedniego klubu, trener Widzewa mówił na przedmeczowej konferencji prasowej - Czas w Górniku był szczególny i tego nie można wymazać z pamięci. Dużo się nauczyłem. Jest więc sentyment, który jednak skończy się wraz z pierwszym gwizdkiem - powiedział Niedźwiedź. Kibice RTS po pewnym zwycięstwie nad Stomilem Olsztyn do zbliżającego się spotkania mogliby podchodzić z większym optymizmem, jednak niepokoi kontuzja Tetteha. Cieszyć może natomiast powrót Dominika Kuna, który w poprzednich spotkaniach był siłą napędową łódzkiej drużyny.
Górnik do Łodzi przyjedzie mocno zmotywowany. W poprzedniej kolejce Polkowiczanie na własnym boisku pokonali Arkę Gdynia - czyli jedyną drużynę, która znalazła sposób na Widzew. - Czeka nas bardzo trudne zadanie. Przyjedzie do nas zespół po wygranej, która nie była przypadkowa. Na pewno więc będzie chciał walczyć o trzy punkty - mówił o rywalu Niedźwiedź.
Mecz zostanie rozegrany w sobotę (28 sierpnia) o 18:00 na stadionie przy Piłsudskiego 138.