Wkroczenie Armii Czerwonej
10 stycznia 1945 roku nad miastem pojawiły się radzieckie bombowce, ale chodziło raczej o efekt psychologiczny i pokaz siły nadciągającej Armii Czerwonej. Oświetlona flarami Łódź sprawiała wrażenie płonącego miasta. 19 stycznia 1945 r. żołnierze I frontu białoruskiego wkroczyli do miasta. Z udziałem łodzian udało się stłumić opór Niemców i szybko likwidowano okupacyjne szyldy. Uniemożliwiono również zdetonowanie ładunków rozmieszczonych w niektórych fabrykach. 24 stycznia wznowiono ruch tramwajów, a następnego dnia na pojedynczej karcie ukazała się pierwsza gazeta „Wolna Łódź”.
Tragedia Radogoszcza
Więzienie policyjne na Radogoszczu zorganizowane przez Niemców w dawnej fabryce Samuela Abbego uchodziło za najcięższe w Łodzi. Według szacunków przeszło przez nie ok. 40 tys. osób. Nocą z 17 na 18 stycznia 1945 r. wachmani i żołnierze zaczęli mordować więźniów. Najpierw zakłuli bagnetami chorych i funkcyjnych, później na apelu zaczęli strzelać, by w końcu podpalić budynek i obrzucić go granatami. Z ponad 1500 uwięzionych ocalało jedynie ok. 30 osób. 19 stycznia przed spalonym budynkiem leżały stosy zwęglonych ciał. Przez kilka tygodni trwały tu wędrówki łodzian i okolicznych mieszkańców. Każdego dnia rozgrywały się dramatyczne i przejmujące sceny, gdy rodziny odnajdywały swoich bliskich. Ciała pomordowanych w Radogoszczu pochowano uroczyście 28 lutego 1945 r. na pobliskim cmentarzu przy ul. Zgierskiej.