Marcin Bugajski, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego: - Program Fundusze Europejskie dla Łódzkiego jest bardzo ważnym i strategicznym dokumentem dla naszego województwa. 2,2 mld euro można przeznaczyć na rozwój regionu. Dowiedziałem się, że 16 czerwca br. wpłynęły do Urzędu Marszałkowskiego uwagi Komisji Europejskiej do tego programu. 16 lipca napisałem interpelację z prośbą o udostępnienie mi treści uwag. 28 lipca otrzymałem odpowiedź, że ich nie otrzymam. 3 sierpnia złożyłem wniosek o udostępnienie informacji publicznej w tej sprawie. 17 sierpnia dostałem odpowiedź, że treść uwag nie jest informacją publiczną.
Uważam, że ten temat musi być transparentny i komentarze Komisji Europejskiej powinniśmy znać. To pomogłoby beneficjentom przygotować projekty. Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego zawnioskowałem, aby punkt dotyczący treści uwag znalazł się w porządku obrad. Niestety radni z PiS-u odrzucili mój wniosek. Program Funduszy Europejskich to najbardziej strategiczny dokument w tej kadencji samorządu. Liczę na otwartą dyskusję dotyczącą tej sprawy. Nie rozumiem postępowania marszałka. Złożę wniosek do sądu administracyjnego o udostępnienie mi tych informacji.
Emilia Susniło-Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi: - Dostęp do informacji publicznej to jedna z podstaw działania demokratycznego państwa prawa. Wszystkie organy sprawujące funkcje publiczne są zobowiązane do ich udzielenia. Jesteśmy oburzeni, że radny Marcin Bugajski nie otrzymał tych informacji. Program Fundusze Europejskie przewiduje dla naszego regionu aż 2,2 mld euro. Z tych pieniędzy skorzystaliby mieszkańcy Łodzi i całego województwa. A co się stanie, gdy tych środków w ogóle nie dostaniemy? Moglibyśmy wykorzystać je na remonty dróg, linii tramwajowych, termomodernizację szkół czy elektryczne autobusy. Niestety nie znamy treści uwag Komisji Europejskiej i nie wiemy, czego one dotyczą.
Tomasz Kacprzak, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - 2,2 mld euro to 10 mld zł. Z tej kwoty mieszkańcy Łodzi powinni otrzymać około 3 mld zł. Nie możemy stracić tych pieniędzy. Wiele regionów już uruchamia te programy, a województwo łódzkie jeszcze tego nie zrobiło. Co zamierza ukryć pan marszałek Grzegorz Schreiber? Tego nie wiemy. Nie mamy Krajowego Planu Odbudowy, z którego zrezygnował premier Morawiecki. Tej sprawy nie zostawimy. Będziemy walczyć o te pieniądze.