- Zostało już tylko kilka dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich – powiedział Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
- Chciałbym posumować wizyty głowy państwa w naszym mieście. Prezydent bardzo rzadko odwiedzał Łódź, rzadziej niż inni prezydenci. Niestety nie podjął żadnych działań, na których nasze miasto mogłoby skorzystać. Andrzej Duda w ciągu całej swojej kadencji był w Łodzi dwa razy. W 2018 roku odwiedził Instytut Centrum Zdrowia Matki oraz Gortat Camp. W 2019 roku przyjechał śpiewać kolędy. Tak wygląda cała aktywność obecnego prezydenta na rzecz naszego miasta.
Z kolei Bronisław Komorowski wpisał Łódź na listę Pomników Historii i umożliwił pozyskiwanie środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dzięki wpisaniu nas na tę listę, wyremontowany został Pałac Izraela Poznańskiego.
Prezydent Andrzej Duda w ogóle nic dobrego nie zrobił dla samorządów w Polsce – dodał wiceprzewodniczący Bartosz Domaszewicz.
- W obecnej kampanii wyborczej Andrzej Duda prezentuje się jako prezydent wszystkich Polaków – powiedziała Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej.
- Niestety nie jest to prawda. Jest to prezydent samorządów, w których władzę ma Prawo i Sprawiedliwość. Miasta, w których rządzą inne partie, są pomijane. Andrzej Duda do Łodzi przyjeżdżał głównie po to, żeby się lansować.
Dlaczego w obecnej kampanii nas nie odwiedził? Jesteśmy trzecim miastem w kraju pod względem liczby ludności. Przyjechali Robert Biedroń i Rafał Trzaskowski.
Łodzianie powinni zastanowić się, na kogo zagłosują w najbliższych wyborach – podsumowała radna Agnieszka Wieteska.