- Sposobem PiS na wygranie wyborów jest kupowanie głosów. Transfery finansowe idą do tych grup społecznych, w których Prawo i Sprawiedliwość widzi swój nowy potencjalny elektorat. Niestety, osoby niepełnosprawne są za mało liczną grupą, aby PiS traktował ich poważnie. Nowe świadczenie w wysokości 500 zł wcale nie poprawi sytuacji finansowej tej grupy społecznej. Jest tylko kolejnym nośnym hasłem wymyślonym przez naczelnika z Nowogrodzkiej, to cyniczna gra polityczna, która ma poruszyć społeczne emocje. Gdyby rządzącym zależało na niepełnosprawnych, nie skonstruowano by programu pełnego obwarowań – uważa radna Agnieszka Wieteska.
O prawo do wypłaty dodatku w wysokości 500 zł mogą wystąpić z wnioskiem osoby, które pobierają świadczenie, które nie przekracza kwoty najniższej renty z tytułu niezdolności do pracy (obecnie 1100 zł).
- O świadczenie mogą ubiegać się osoby powyżej 18 roku życia, z orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji i całkowitej niezdolności do pracy. Te kryteria nie spełniają oczekiwań osób niepełnosprawnych – szczególnie przez ten niski próg dochodowy – uważa radna Emilia Susniło-Gruszka.
Nie bez przyczyny projekt w tej sprawie pojawił się na kilka dni przed wyborami do europarlamentu – uważa radna Karolina Kępka.
- Teraz ten projekt przyjęty przez rząd, został zgłoszony do pracy w sejmie. Niestety, nie każdy niepełnosprawny otrzyma to świadczenie. Ponieważ jest ograniczenie dotyczące dochodu. Jeśli ktoś otrzymuje ponad 1100 zł, to otrzyma uzupełnienie do 1600 zł. Osoby niepełnosprawne skarżą się do swojego rzecznika w Łodzi. Kierują uwagi związane z tym, że oczekiwały na zwiększone środki. Dzisiaj okazuje się, że jest to kropla w morzu potrzeb. A 500 zł otrzymają tylko osoby najbiedniejsze i najbardziej chore. Osoby niepełnosprawne zostały potraktowane jak te, które pracują na czarno, nie płacą danin publicznych. Dodatkowo osoby, które posiadają orzeczenie z Miejskiego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności tego świadczenie nie otrzymają. Warunkiem jest posiadanie orzeczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wiemy, że ZUS jest bardziej rygorystyczny. To kolejna kiełbasa wyborcza – uważa radna Karolina Kępka.