„Realizacja przedmiotowego programu pochłonęła blisko 300 mln zł na przestrzeni 6 lat. Jednocześnie zakres inwestycyjny w pozostałym zasobie, nieobjętym programem rok rocznie zmniejszał się ze względu na ograniczane środki przez władze Miasta.
Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiła znaczna dekapitalizacja zasobu mieszkaniowego Miasta szczególnie ze względu na brak bieżących remontów. Przedstawioną sytuację dość klarownie i jednoznacznie opisują mieszkańcy, którzy swoje uwagi przekazują radnym
na ich dyżurach” – czytamy w interpelacji.
- Z analizy materiałów, jakie otrzymujemy w odpowiedzi na interpelacje wynika, że do programu typowane są kamienice, w których są na przykład dwa lokale mieszkalne. Tak było w przypadku kamienicy przy ul. Legionów 2 – mówił na konferencji prasowej Marcin Zalewski.
Radny Włodzimierz Tomaszewski w drugiej interpelacji zarzuca, że dotychczas „nie doczekał się pełnego i spójnego określenia, które i ile budynków wyremontowano – z wyszczególnieniem w odniesieniu do każdej kamienicy, w jakim zakresie prac oraz za jakie środki”. Radny Marcin Chruścik podkreślił, że wiele osób na jego dyżurach narzeka na problemy mieszkaniowe. Zwrócił uwagę, że w wyremontowanej przez urząd kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 54 dotąd nikt nie mieszka.
- Mamy wykaz kamienic, w których remonty skończyły się w 2012 roku i w dalszym ciągu są w nich wolne lokale – mówił radny.
Radni PiS w swojej interpelacji apelują o „jak najszybsze zasiedlenie lokali oraz zadbanie o stan techniczny tych, które pozostają w tym momencie puste.