- Budżet na 2021 rok może okazać się jednym z najtrudniejszych budżetów Łodzi – powiedział Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej.
- Nie wiemy, co stanie się z szalejącą pandemią. Przyszłość jest jednym wielkim znakiem zapytania.
Rząd nie udzielił Łodzi pomocy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Coraz więcej obciążeń finansowych przenosi się na samorządy.
Cieszy nas, że przyszłoroczny budżet będzie największy w historii, wynosi ponad 5 mld zł. To sukces ze strony samorządu, bez wkładu ze strony rządowej. Budżet jest jednak zagrożony, ponieważ nie wiemy, jakie będą ubytki związane z epidemią koronawirusa – dodał przewodniczący Marcin Gołaszewski.
- Nie mamy żadnych wiarygodnych informacji na temat stanu gospodarki, z jakim będziemy się mierzyć w 2021 roku w Polsce – powiedziała Hanna Zdanowska, prezydent Miasta Łodzi.
- Dlatego moim priorytetem było zapewnienie stabilizacji i bezpieczeństwa finansowego Łodzi. Dzięki temu nawet przedłużająca się pandemia nie zakłóci najważniejszych dla mieszkańców usług.
Postanowiłam kontynuować najważniejsze inwestycje, których przerwanie przyniosłoby trudne do nadrobienia straty. Niestety musimy zamrozić realizację wielu przedsięwzięć z Planu dla Osiedli. Było to dla mnie bardzo trudne, ale jedyne możliwe rozwiązanie. Myślę, że do części tych projektów wrócimy, gdy sytuacja finansowa zacznie się poprawiać.
Dziękuję radnym za uchwalony budżet – dodała prezydent Hanna Zdanowska.