Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - Od kilkunastu dni mamy do czynienia z bezpardonowym atakiem, falą hejtu, festiwalem nienawiści i próbą oczerniania radnego Rady Miejskiej Bartosza Domaszewicza. PiS nie potrafi dyskutować ze swoimi adwersarzami politycznymi. Dokonuje jedynie ataku politycznego i próbuje odzierać z godności, a wykorzystuje do tego media reżimowe i swoich pomagierów. Nie zgadzam się na takie metody polityczne. Protestuję przeciwko poniżaniu drugiego człowieka.
Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - Autorem tych pomówień jest m.in. pan Wojciech Bednarek – awanturnik, hejter, osoba od lat zatruwająca życie społeczne w naszym mieście. Co chwila tworzy oszczerstwa, które są kierowane do osób publicznych. Pan Wojciech sam przyznaje, że jest zwykłym dłużnikiem naszego miasta. Apeluję do dziennikarzy, aby zadali mu pytanie, czy jest jeszcze zadłużony względem Łodzi i jej mieszkańców. Pan Bednarek blokuje wyburzenie kamienicy przy ul. Kilińskiego, a tym samym nie może wrócić ruch tramwajowy na tę ulicę. Utrudnia życie łodzianom.
Dziś chcemy wyrazić solidarność z radnym Bartoszem Domaszewiczem. Są z nami obecni mieszkańcy naszego miasta.
Paweł Gołański, mieszkaniec Miasta Łodzi: Nie jestem po żadnej stronie politycznej, tylko po stronie człowieka. Moja tragedia zaczęła się w 2016 roku, dostaliśmy przydział lokalowy mieszkania. W 2020 roku nasza kamienica została kupiona przez prywaciarza, który znęcał się nad nami. Była pandemia, nie mogłem nic załatwić. Wylądowałem z żoną i trójką dzieci na bruku. Byliśmy bezsilni i bezradni. Moją sprawą osobiście zainteresował się radny Bartosz Domaszewicz. Wytłumaczył wszystko krok po kroku, pisał pisma, pomógł dostać się do różnych miejsc. Nieznany człowiek dał z siebie wszystko i nie wziął ani złotówki. Wdzięczy jestem panu radnemu za wszystko.
Hanna Szewczak, mieszkanka Miasta Łodzi: - Poznałam Bartosza Domaszewicza wiele lat temu, gdy starał się o to, aby zostać radnym. Bardzo spodobała mi się jego wizja przyszłości Łodzi. Cały czas obserwuję jego działania. Mieszkam na Radogoszczu-Wschodzie, a moja przyjaciółka – Radogoszczu-Zachodzie. Bardzo chciałyśmy mieć połączenie komunikacyjne i dzięki radnemu Domaszewiczowi udało się je uzyskać. Są przystanki, wiaty, jest piękny park. Uważam, że pan radny robi dużo dobrego.
Tomasz Kacprzak, radny Rady Miejskie w Łodzi: - Znam Bartosza ponad 20 lat, wspólnie zaczynaliśmy pracę w samorządzie. Nie wątpię w jego uczciwość. To bardzo zaangażowany i skuteczny radny. Cieszy się popularnością mieszkańców, szczególnie na Radogoszczu, ale nie tylko. Radny składa oświadczenia majątkowe i nigdy nie było żadnych zarzutów wobec niego. Po drugiej stronie mamy pana Wojciecha Bednarka, którego wiarygodność jest zerowa. Kilkakrotnie próbował zorganizować bezskuteczne referenda. Hejtuje nasze miasto i próbuje wszczynać awantury.
Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - Moja firma nigdy nie prowadziła działalności na majątku gminy i nie sprzątała żadnej miejskiej nieruchomości. Kilka lat temu podjąłem decyzję, że wyraźnie rozdzielam działalność polityczną i zawodową. Pracuję od lat na własny rachunek. Jestem osobą uczciwą i nigdy nie złamałem przepisów prawa. Dalej będę działał w obronie łodzian i na rzecz Łodzi.
