- Stajemy dziś w obronie wolności słowa i prasy – powiedział Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej.
- Kupno przez Orlen - państwową spółkę - grupy Polska Press jest zamachem na tę wolność. Samorządowcy stają w obronie tej podstawowej wartości każdej demokracji. Wolność prasy i wolność słowa zagwarantowane są w polskiej Konstytucji!
Na przykładzie TV PiS widzimy, że tej wolności nie mamy. Przejęcie dwóch największych dzienników łódzkich: Expressu Ilustrowanego i Dziennika Łódzkiego będzie odebraniem rzetelnej informacji społecznościom lokalnym.
Polska Press dysponowała 20 z 24 dzienników lokalnych, 150 tygodnikami, 500 witrynami internetowymi. Docierała do 150 tys. mieszkańców w naszym województwie i do ponad 17,5 mln Polaków w całym kraju. Próba przejęcia dzienników lokalnych jest zamachem na wolność słowa i demokrację. Nigdy się na to nie zgodzimy! – podkreślił przewodniczący Marcin Gołaszewski.
- Prawdziwa demokracja opiera się na dwóch filarach: wolnych i niezależnych sądach oraz mediach – powiedziała Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej.
- Pierwszą próbę rozstroju demokracji Prawo i Sprawiedliwość podjęło zaczynając tzw. reformę sądownictwa. Teraz PiS zabiera się za prasę. Pisowska telewizja jest tubą propagandową Prawa i Sprawiedliwości, a opozycję nazywa opozycją totalitarną. TV PiS to jedynie laurka wystawiana politykom tej partii.
Dzienniki po przejęciu staną się biuletynami opcji rządzącej, które będą tylko obtrąbiały sukcesy PiS-u. Sprzeciwiamy się końcowi wolnych mediów – dodała radna Agnieszka Wieteska.
- Łodzianie padają ofiarą orwellowskiego projektu, który nawiązuje do książki George Orwella „Rok 1984” – powiedział Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej.
- Projekt ma realizować hasło: „Kto rządzi przeszłością, rządzi przyszłością”. Tak się wydaje pisowskim architektom propagandy. Chcą zamienić źródło informacji na partyjne biuletyny z wiadomościami o promocjach hot-dogów lub opon. Tak wyglądałaby karykatura wolnych mediów.
Dziennikarze, krytyczni do tej pory wobec wszystkich polityków, zostaną zastąpieni absolwentami szkoły Rydzyka. A tym, którzy zostaną, zacznie się łamać kręgosłupy. Nie możemy się zgodzić na kolejny rok 1984 w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości – dodała radny Mateusz Walasek.