- Dziś mijają cztery lata od zerwania przez rząd Prawa i Sprawiedliwości kontraktu na produkcję śmigłowców w Łodzi – powiedział Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej.
- Polskie wojsko straciło szansę na 50 nowoczesnych helikopterów, a Łódź na nowe miejsca pracy. Działacze PiS-u wiele obiecywali. Antoni Macierewicz mówił nawet o budowaniu śmigłowców na Ukrainie. Zamiast 50-ciu nowych śmigłowców wojsko polskie posiada obecnie tylko 4. W lakierni w zastępstwie helikopterów malowane są ciężarówki – dodał radny Mateusz Walasek.
- Załoga Wojskowych Zakładów Lotniczych ma poważny problem – powiedział Sylwester Pawłowski, radny Rady Miejskiej.
- Nie da się remontować śmigłowców pustymi obietnicami. Przyszłość WZL stoi pod znakiem zapytania. Chciałbym, aby jego potencjał ludzki oraz zaplecze techniczne było maksymalnie wykorzystywane. Powinniśmy czerpać z Łodzi to, co jest w niej najlepsze. Zapowiadana rekonstrukcja rządu może spowoduje nowe spojrzenie na nasze miasto i Wojskowe Zakłady Lotnicze. Panie ministrze Błaszczak, panie premierze Morawiecki, Łódź nadal czeka podkreślił radny Sylwester Pawłowski.