Damian Raczkowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - Dziś chcemy powiedzieć o uchwale dotyczącej likwidacji kopciuchów oraz polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącej źródeł energii. Ustawy PiS-u zlikwidowały OZE na terenie naszego kraju. Czarne złoto (węgiel) może spowodować, że najbliższa zima będzie najzimniejsza dla mieszkańców polskich wsi i miast. Wieś Turna w województwie mazowieckim już dzisiaj odłączyła ogrzewanie od kilku blokowisk, ponieważ dostawcy powiedzieli, że nie mają skąd przywieźć węgla. Mieszkańcy tej spółdzielni co miesiąc składają się po 600 zł, żeby móc kupić węgiel w cenach, które są jeszcze nieokreślone. A spółdzielnia najprawdopodobniej będzie musiała wziąć 4 mln zł kredytu, aby móc kupić kilka ton.
Nie wiadomo jaki cel ma program osłonowy rządu – 3 tony węgla za 3 tys. zł. Ten projekt nie rozwiązuje problemu, tylko jeszcze bardziej go pogłębia. Państwo ma sfinansować węgiel, z którego mieszkańcy powinni się wycofywać. Należy przekonywać ludzi, żeby przerzucili się na energię elektryczną czy gazową. Takie rozwiązania będą o 200% tańsze niż opalanie węglem.
Marcin Bugajski, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego: - Już wcześniej mówiliśmy o tym, że należy dofinansować wymianę kopciuchów. Takie rozwiązanie na dłuższą metę będzie znacznie tańsze. Po pierwsze, dlatego że ceny paliw będą porównywalne. Po drugie – piece są znacznie bardziej efektywne energetycznie, mniej paliwa trzeba spalić, żeby uzyskać taką samą ilość energii. Marszałek Grzegorz Schreiber ma tylko jeden pomysł na to, jak rozwiązać problem dużej liczby kopciuchów. Chce przedłużyć możliwość ich wykorzystywania w naszym regionie aż do 2027 roku. Jest to absolutnie niewystarczające. Musimy przygotować program osłonowy, który wspomoże mieszkańców w wymianie źródeł ciepła. Na tym powinniśmy się skupić. Wzywam marszałka do zwołania okrągłego stołu w zakresie wymiany kopciuchów.
