- Ja jako radny, który dopiero zaczyna sprawować mandat, byłem zszokowany tym, co zobaczyłem już na pierwszej sesji. Stosy papieru, które leżą na biurkach radnych. Zaraz po obradach trafia on na śmietnik. Dowiedzieliśmy się, że tylko na jednej sesji zużywa się 30 tys. kartek papieru. A od 2015 roku na potrzeby Rady Miejskiej i Biura Rady Miejskiej wykorzystano ich aż milion! To 30 ściętych drzew rocznie – wylicza Damian Raczkowski.
Radni chcą zaproponować przejście na system elektroniczny. Nie musimy się zastanawiać czy to działa czy nie – uważa Emilia Susniło – Gruszka.
-Wiele polskich gmin i miast już pracuje w ten sposób. To na przykład mała gmina Sokółka lub Opole, które stosuje system elektroniczny od 2012 roku. Jestem pewna, że u nas w Łodzi również bardzo dobrze się on przyjmie – poinformowała radna.
- Ten pomysł pojawił się w momencie, kiedy po raz pierwszy weszliśmy do Biura Rady Miejskiej. Zostaliśmy skonfrontowani z mnogością dokumentów, jakie zostały nam dostarczone. Ta ilość poraża. Dlatego bierzemy pod uwagę zakup lub wzięcie w abonament tabletów. Ta inwestycja, według naszych obliczeń, powinna zwrócić się w ciągu jednego roku. Kadencja trwa pięć lat, cztery będą już in plus. Radni wszystkich klubów wyrazili wstępną aprobatę dla tego pomysłu – powiedział Marcin Gołaszewski.