- Do nas na dyżur zgłosili się mieszkańcy willi z zastrzeżeniami dotyczącymi stanu budynku. Pojechaliśmy na miejsce, oglądaliśmy obiekt. Od razu wystąpiliśmy z interpelacją, by ten budynek zabezpieczyć. Ku naszemu zdziwieniu otrzymaliśmy odpowiedź, że od kilku lat ten budynek powinien być wyłączony z użytkowania, a mieszkańcy mieć zaproponowane inne lokale. Już „na oko” widać, że obiekt ten stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców – mówiła radna Marta Grzeszczyk.
Radni wysłali pisma w tej sprawie do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi, Straży Pożarnej oraz do Sanepidu w celu ustalenia faktycznego stanu budynku.
- Dzisiaj pismo wpłynęło do naszych skrytek radnych. Wynika z niego, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w trybie natychmiastowym wyłączył ten budynek z użytkowania – dodała radna Marta Grzeszczyk. Radny Łukasz Magin przypomniał, że kilka lat temu ówczesny Wydział Budynków i Lokali zakwalifikował willę przy ul. Pabianickiej 49 do wyłączenia z użytkowania.
- Mimo to jeszcze w tym roku służby administracyjno – techniczne prezydent miasta Łodzi, mówiły że nie ma zagrożenia dla życia pięciu mieszkających tam rodzin. Nie chciało nam się w to wierzyć, dlatego zwróciliśmy się do instytucji, które mogły to zweryfikować. Odpowiedź jest jednoznaczna. Jednak urząd nie poinformował o ty mieszkańców – mówił radny Łukasz Magin.
Dodał, że rodziny powinny zostać pilnie wyprowadzone z obiektu do innych lokali.
Dziś w godzinach popołudniowych przedstawiciele administracji mają spotkać się z mieszkańcami nieruchomości przy ul. Pabianickiej 49 i przekazać im decyzję inspektoratu. Tym osobom, których nie zastaną w domach - zostawią informację w skrzynce pocztowej - z prośbą o pilny kontakt z Zarządem Lokali Miejskich. Przedstawiciele magistratu deklarują, że są gotowi, by przedstawić pięciu rodzinom propozycje lokali zamiennych.