Nowo uruchomiona łaźnia na Bałutach wygląda identycznie, jak ta w pierwszej lokalizacji. Jest mobilna, ponieważ mieści się w dwóch zestawionych ze sobą i specjalnie zaprojektowanych kontenerach o łącznej powierzchni około 30 mkw. Jeden z kontenerów to część sanitarna, w której znajdują się dwa prysznice, umywalka, toaleta, lustro i suszarka do włosów. Drugi kontener to z kolei część pralnicza z poczekalnią, pralką, suszarką do ubrań i magazynem z ubraniami, ręcznikami oraz artykułami higienicznymi i chemicznymi. Łaźnia została także wyposażona w specjalne rampy najazdowe a w środku wszystko jest zaprojektowane w sposób umożliwiający korzystanie osobom poruszającym się na wózkach.
- Przez pierwsza dwa tygodnie funkcjonowania pierwszej „Mobilnej łaźni dla łodzian w kryzysie bezdomności” skorzystało z niej 75 osób, w tym 60 mężczyzn oraz 15 kobiet - mówi Piotr Kowalski, p.o. dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. – 67 osób skorzystało z możliwości umycia się, a 21 osób – z możliwości prania. Bywa tak, że część osób korzysta tylko z jednej z dostępnych opcji, ale zdarza się również i tak, że podczas gdy ktoś bierze prysznic, jego ubrania są jednocześnie prane i suszone. Dodatkowo niektóre osoby otrzymały – zgodnie z życzeniem – zupełnie nową odzież. Statystyki są więc najlepszym dowodem na to, jak bardzo potrzebna jest to forma wsparcia.
„Mobilna łaźnia dla osób w kryzysie bezdomności” na Bałutach będzie otwarta od poniedziałku do soboty, od godz. 13 do godz. 20. Godziny jej otwarcia są więc inne niż w przypadku łaźni przy al. Piłsudskiego (ta pierwsza łaźnia jest otwarta od poniedziałku do soboty, od godz. 8 do godz. 15). Wszystko dlatego, by zapewnić jak największą dostępność dla osób zainteresowanych skorzystaniem. Jeśli pojawi się taka potrzeba, godziny dostępności zarówno pierwszej, jak i drugiej łaźni zostaną zmienione.
Opiekę nad łaźnią – zarówno tą na Bałutach, jak i tą przy al. Piłsudskiego – sprawują wspólnie (wyłonieni w konkursie): Stowarzyszenie Missio Quotidiana, którego główną formą działalności jest obecnie akcja „Zupa na Pietrynie” oraz Centrum Służby Rodzinie. Na co dzień nad funkcjonowaniem łaźni na Bałutach – podobnie, jak tej w pierwszej lokalizacji - czuwają cztery osoby – w gronie tym znajdują się również osoby mające doświadczenie w pracy z bezdomnymi. Osoby obsługujące łaźnię służą pomocą w korzystaniu z niej także osobom z niepełnosprawnościami.
- Widzimy, że łaźnia jest bardzo potrzebna - mówi Michał Bogusławski, prezes zarządu Stowarzyszenia Missio Quotidiana. - Zdarza się, że osoby, które z niej korzystają, ze łzami w oczach dziękują za to, że mają się gdzie umyć i wyprać ubrania. Duża część z nich pyta o to, jak obsługiwać niektóre urządzenia, ponieważ mają z nimi styczność po raz pierwszy. Co więcej, sami również dbają o porządek i czystość. Jak mówią, to miejsce jest dla nich, dlatego dbają o nie, jak o swoje własne.
By skorzystać z łaźni trzeba się wcześniej zapisać – można zrobić to m.in. w miejscach funkcjonowania obu łaźni przy ul. Złotniczej 10 i przy al. Piłsudskiego 119 (w godzinach ich otwarcia), podczas coniedzielnych spotkań grupy „Zupa na Pietrynie”, w siedzibie Centrum Służby Rodzinie przy ul. Broniewskiego 1a, w Punkcie Pomocy Charytatywnej prowadzonym przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej przy ul. Wólczańskiej 108 oraz u łódzkich streetworkerów zajmujących się na co dzień specjalistyczną pomocą na rzecz osób w kryzysie bezdomności. Każda zapisana osoba otrzymuje bilet z podanym, dokładnym adresem wybranej łaźni, mapką dojazdu, a także datą i godziną zaplanowanej wizyty. Limit czasu na skorzystanie z łaźni przez jedną osobę wynosi 45 minut (w tym 30 minut na prysznic i 15 minut na posprzątanie i przebranie się). Osoby korzystające z poczekalni, czyli np. czekające na pranie i wysuszenie ubrań, mogą napić się dodatkowo ciepłej herbaty.
Koszt dwóch „Mobilnych łaźni dla osób w kryzysie bezdomności” (zakup kontenerów dla dwóch lokalizacji oraz roczny koszt ich funkcjonowania i opieki nad nimi) to około 700 tys. zł.