- Nie otrzymaliśmy od premiera Mateusza Morawieckiego żadnej odpowiedzi. Odzywali się do nas z kolei posłowie i senatorowie Koalicji Obywatelskiej, którzy zapewniali, że zaangażują się w sprawę na poziomie sejmowym i spróbują przekonać wojewodę do rozmowy. Prezydent Hanna Zdanowska 4 czerwca wystosowała do ministra Łukasza Szumowskiego pismo, w którym prosi o dane na temat prowadzonych i przewidywanych działań specjalnych rządu, mających na celu ograniczenie liczby zakażeń wśród mieszkańców regionu łódzkiego narażonych na kontakt z wirusem. Prezydent Miasta Łodzi dopomniała się także o informację w sprawie ewentualnego zwiększenia liczby wykonywanych testów.
Dlaczego wojewoda nadal jest bierny i nieobecny? Czy premier zaangażuje się w walkę z koronawirusem podobnie, jak miało to miejsce na Śląsku.
Wojewoda łódzki zleca badania w powiatach wieruszowskim, tomaszowskim, pajęczańskim, które odpowiadają za zakażenia na tym terenie. W Łodzi odsetek ludzi zarażonych stale wzrasta, a wojewoda nie podejmuje żadnych kroków – dodał przewodniczący Marcin Gołaszewski.
- Województwo łódzkie jest jednym z najbardziej zagrożonych województw w kraju – powiedział Tomasz Kacprzak, przewodniczący Komisji Ładu Społeczno-Prawnego.
- Wojewoda nie odpowiada na apele samorządu, jest bierny. Nie posiadamy żadnej wiedzy na temat badań przesiewowych na terenie Łodzi. Coraz więcej mieszkańców jest poddanych kwarantannie, już ponad 550, z czego 460 osób jest zakażonych koronawirusem – dodał przewodniczący Tomasz Kacprzak.
- Zgodnie z prawem koordynacją aktywności związanych z koronawirusem powinien zajmować się wojewoda – powiedziała Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej.
- Działania powinny być finansowane z budżetu centralnego. Łódź nie otrzymała żadnego wsparcia. Prezydent Miasta oraz Rada Miejska zostały wybrane w wolnych wyborach. Natomiast wojewoda jest jedynie urzędnikiem Prawa i Sprawiedliwości, który macha szabelką i występuje przeciwko łodzianom. Może teraz należałoby schować partyjne emblematy do kieszeni i usiąść do rozmów z przedstawicielami miasta Łodzi. Inni wojewodowie rozmawiają z samorządem i działają na korzyść mieszkańców regionu. Dlaczego wojewoda łódzki mieszkańców Łodzi traktuje jak gorszy sort? – pytała radna Agnieszka Wieteska.