Połączenie kolejowe Łódź – Warszawa cieszy się bardzo dużą popularnością. Od lat jest niezmiernie obłożone.
- W godzinach porannych i popołudniowych kiedy wielu łodzian jedzie do pracy i wraca z niej, trudno znaleźć nawet komfortowe miejsce stojące. Wiele lat trwały zabiegi żeby ta linia była modernizowana, żeby przejazd z Łodzi do Warszawy był szybszy i bardziej komfortowy. Dzięki nim skrócono czas dojazdu. Natomiast nie zwiększono liczby składów obsługujących te trasę. Niestety w te wakacje mamy kolejne cięcia. Wypadają z kursowania składy Słonimski i Rubinstein. To oznacza, że do pociągów zamiast 300 pasażerów będzie musiało wsiąść 800 – powiedział radny Bartosz Domaszewicz.
Jego zdaniem można szukać różnych rozwiązań jeśli PKP poszukuje wolnych składów na wakacyjne kursy. Jednak nie można tego robić kosztem najbardziej obciążonej linii.
- Wiemy, że w tej sprawie działania podjęli także pasażerowie, którzy wystosowali pismo do ministerstwa infrastruktury i do spółki. Proszą w nim o przeprowadzenie kontroli tego, jak pociągi kursują – dodał Bartosz Domaszewicz.
Radna Karolina Kępka uważa, że obecnie mało kto panuje nad tym co dzieje się na kolei.
- Usuwane są połączenia nie tylko na festiwale muzyczne ale też dla tych mieszkańców, którzy podróżują do pracy z Łodzi do Warszawy i z powrotem. Chcielibyśmy, żeby ten problem został rozwiązany. Warunki panujące w pociągach są tragiczne. Oprócz tego, że część taboru jest w wakacyjnym remoncie, a część jest przesunięta na letnie wyjazdy, to okazuje się, że najnowszy, klimatyzowany tabor został przesunięty na przejazdy wakacyjne. Ten bez klimatyzacji kursuje na trasie Łódź – Warszawa – informuje Karolina Kępka.
Radni mają propozycję jak rozwiązać ten poważny problem.
- Dowiedzieliśmy się, że Łódzka Kolej Aglomeracyjna pozyskała w ostatnim czasie dwa nowe pociągi Impuls 2. Nie są one jeszcze zagospodarowane, nie wiadomo jak będą kursowały. Apelujemy do marszałka województwa i do władz spółki o podjęcie decyzji o zapewnieniu dodatkowego transportu z Łodzi do Warszawy, tak aby nie było takiego tłoku w przedziałach jak obecnie – proponuje radna.
