Na sesji 3 lipca radni po raz pierwszy będą mieli okazję korzystać z tabletów, a tym samym elektronicznego obiegu dokumentów.
- Pomysł narodził się zaraz po rozpoczęciu kadencji, gdy skonfrontowani z górami wydruków po każdej sesji, porażeni marnotrawstwem papieru, zdecydowaliśmy o przejściu na elektroniczny obieg. W zeszłej kadencji zadrukowano milion stron, każdego roku wydając na ten cel 80.000 zł. Zakup tabletów zwraca się więc w zaledwie rok, kolejne lata to już oszczędności. Zaoszczędzony papier to także, a może przede wszystkim uratowanych przed siekierą 30 drzew – powiedział Marcin Gołaszewski.
- Oszczędzamy czas pracy urzędników, tonery, energię elektryczną, serwisowanie kopiarek. Bardzo wiele gmin w Polsce takie rozwiązanie już z powodzeniem stosuje. To usprawnienie pod kątem ekologicznym i ekonomicznym rady, cały czas jesteśmy do dyspozycji mieszkańców. Liczymy na to, że tablety zostaną dobrze przyjęte przez radnych, którzy będą z nich z łatwością korzystać – uważa przewodnicząca Klubu Radnych SLD Małgorzata Moskwa -Wodnicka.
Na potrzeby radnych zakupiono 43 tablety z pełnym wyposażeniem, w którego skład wchodzi powerbank, szybka ochronna, etui. Koszt zakupu wyniósł 64.067 zł. Okres gwarancji sprzętu to 2 lata. Radni przejdą instruktaż korzystania z tych urządzeń. Będą również mogli korzystać ze wsparcia urzędowych informatyków. Zwrot tabletów nastąpi na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego. Nie będzie możliwy ich wykup po zakończeniu kadencji.